Jesli wykorzystaja wszystkie możliwości, to w sumie niższe składki mogą płacić prawie przez pięć i pół roku.
Ulga na start przez 6 miesięcy
W 2018 roku wprowadzono tak zwaną ulgę na start, która umożliwia im nieopłacanie składek na ubezpieczenia społeczne przez 6 miesięcy.
− I to jest bardzo duża oszczędność dla tych, którzy dopiero rozpoczynają własną działalność gospodarczą - mówi Magdalena Flis, doradca podatkowy.
ZUS preferencyjny przez 24 miesiące
I dodaje, że utrzymana jest ulga, zwana ZUSem preferencyjnym, polegająca na tym, że przez 24 miesiące przedsiębiorca może opłacać składki na ubezpieczenia społeczne w obniżonej wysokości.
− Z ulg można korzystać jedna po drugiej, choć oczywiście przedsiębiorca nie musi tego robić, ma wybór - zaznacza Magdalena Flis.
Jak jednak dodaje, jeśli przedsiębiorca spełnia wszystkie warunki, to warto z tego skorzystać.
Jest też mały ZUS
I jest jeszcze, od 2019 r. tzw. mały ZUS, który polega na tym, że składki na ubezpieczenia społeczne są płacone od przychodu, który został osiągnięty w poprzednim roku.
−I jest to taki pomost między ZUS-em preferencyjnym, a ZUS-em normalnym – mówi ekspertka.
− Przy założeniu przychodów w wysokości 4000 zł miesięcznie i małym ZUS-ie, wszystkie trzy ulgi dałyby przez pięć i pół roku oszczędność 36 tysięcy zł - mówi Magdalena Flis.
Ale uwaga – niższe składki to niższe emerytury
Ale jak ostrzega Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan, przecież to składki, które wpływają na wysokość naszych świadczeń w przyszłości - emerytur, rent czy zasiłków chorobowych.
Jak jednocześnie dodaje, każdy Polak potrzebuje wsparcia na starcie swojej działalności biznesowej.
− Nie ma przecież jeszcze zysków, kontaktów, a musi płacić składki ubezpieczeniowe. A to oznacza, że powinien mieć możliwość przez rok, dwa płacić składki bardzo niskie, ale taka możliwość powinna być raz w życiu.
A dzisiejsze przepisy zezwalają na wielokrotne korzystanie z tych ulg.
Preferencje powinny być jednorazowe, nie wielokrotne
Ekspert tłumaczy, że dobra relacja okresu pracy do pobierania emerytury wynosi trzy do jednego – czyli 45 lat pracy i 15 lat emerytury.
− Jeśli więc ktoś, kto korzystałby z okresów ulgowych wielokrotnie, to wielkość zgromadzonych składek oczywiście się skurczy, a ponieważ od nich zależy wysokość emerytury, to emerytury byłyby albo głodowe albo musiałyby być dofinansowane przez podatników – wyjaśnia Jeremi Mordasewicz.
Właśnie dlatego - według eksperta Konfederacji Lewiatan - korzystanie z ulgi na starcie powinno być możliwe tylko raz w życiu.
Aleksandra Michałek – Tycner, jk