Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Michał Dydliński 10.03.2020

Koronawirus a biznes. BCC proponuje, by państwo wsparło firmy

Business Centre Club postuluje, aby rząd wprowadził pakiet stymulujący dla firm, wzorem takich państw jak Korea, Japonia, Włochy czy Niemcy. Przedsiębiorcy liczą bowiem na wsparcie ze strony rządu w związku ze stratami, jakie poniosą z powodu epidemii koronawirusa. Nie wyciągają ręki po wsparcie, ale mają gotowe propozycje i liczą, że zostaną one spełnione, aby ich firmy i cała gospodarka nie ucierpiały na skutek załamania kontaktów międzynarodowych.

– Jednostki samorządu gospodarczego, placówki zdrowia otrzymują specjalne rządowe dotacje z budżetu państwa na ten cel. Również zarządzający koleją, drogami, lotniskami są zwolnieni z odpowiedzialności za straty wywołane walką z koronawirusem. Tych praw nie mają niestety przedsiębiorcy. Premier, inspektor sanitarny, wojewoda mają prawo wydawania pracodawcom zalecenia działań, np. skierować firmę na 2-tygodniową kwarantannę lub zalecić inne działania, które będą niestety powodowały w firmach straty –  tłumaczy portalowi businessinsider.com.pl Marek Business Centre Club.

Lista branż dotkniętych szczególnie skutkami

BCC będziemy postulować, aby rząd wprowadził pakiet stymulujący dla firm, wzorem takich państw jak Korea, Japonia, Włochy czy Niemcy, który zapewniałby płynność przedsiębiorstwom, zwalniał je częściowo, na określony czas z płacenia podatków. Jednocześnie przedsiębiorcy chcą rozmawiać z bankami, aby zawiesiły na określony czas spłatę kredytów, żeby uruchomiły szybsze ścieżki ich uzyskiwania, przystąpiły do operacji otwartego rynku i zasilały przedsiębiorstwa na przykład czasowym wykupywaniem udziałów tych firm.

W ocenie Katarzyny Adamik, eksperta BCC ds. klastrów, konieczne jest pilne utworzenie listy branż dotkniętych szczególnie skutkami wystąpienia COVID-19 oraz zaproponowanie tym branżom długofalowego wsparcia.

Chodzi m.in. o branżę eventową, która jako jedna z pierwszych odczuła skutki rozprzestrzeniania się wirusa. Również branża turystyczna boleśnie odczuwa skutki epidemii COVID-19. Do apelu dołączają także firmy logistyczne i przedstawiciele firm wystawienniczych, które boją się o swą przyszłość w związku z olbrzymią skalą odwoływania i przenoszenia targów międzynarodowych.

Rozwiązania uelastyczniające rynek pracy

Przedsiębiorcy zwracają uwagę, że z dnia na dzień zostali pozbawieni zleceń, a realizacja niektórych została przerwana w trakcie ich wykonywania. Apelują więc o czasową ulgę lub zawieszenie opłat na ubezpieczenie społeczne, zawieszenie poboru podatków stałych – w tym także podatku od nieruchomości – obciążającego organizatorów targów oraz operatorów obiektów wystawienniczych, ale również firmy posiadające własne zaplecze produkcyjne.

Sławomir Dudek, główny ekonomista Pracodawców RP, uważa, że zakres potencjalnych działań powinien być dostawany do rozwoju sytuacji gospodarczej oraz epidemiologicznej. – Działania powinny być skierowane do indywidualnych podmiotów, z uwzględnieniem specyfiki branży – wyjaśnia. – Ważnym problemem dla firm może być powstawanie zatorów płatniczych. Wystarczy, że jeden podmiot w łańcuchu dostaw, już tu, w kraju, będzie miał problemy płynnościowe i to może kaskadowo wpłynąć na jego dostawców i rozlewać się na wiele podmiotów gospodarczych.

W jego ocenie, konieczne są też rozwiązania uelastyczniające rynek pracy – konkretne przepisy w zakresie telepracy, pracy zdalnej. Pilnie potrzebne jest też udrożnienie wydawania pozwoleń na prace dla migrantów z Ukrainy, innych państw.

– To jest ogromny problem zgłaszany przez nasze firmy – wyjaśnia ekspert Pracodawcy RP.

PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/businessinsider.com.pl/DoS, md