Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Dydliński 17.09.2020

Marlena Maląg: dzięki państwowej pomocy udało się uratować 6 mln miejsc pracy

- Naszym celem jest przede wszystkim, aby gospodarka jak najwcześniej wróciła na tory sprzed okresu pandemii - powiedziała na konferencji prasowej minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg. Przekazała, że dzięki pomocy państwa zostało uratowanych "6 mln miejsc pracy".

Minister rodziny na wspólnym briefingu prasowym z prezesem PGNiG Jerzym Kwiecińskim wskazała, że priorytetem rządu w czasie pandemii było "ratowanie miejsc pracy oraz zdrowia i życia Polaków". Przypomniała, że instrumenty, które zostały przygotowane, to "dofinansowania do wynagrodzeń, świadczenia postojowe, mechanizmy, które miały ratować miejsca pracy".

Marlena Maląg przekazała, że zostało uratowanych "6 mln miejsc pracy".

- Ponad 137 mld zł przekazanych poprzez tarczę antykryzysową, finansową, poprzez tarczę pomocową - zaznaczyła Maląg. Podkreśliła, że osoby, które straciły pracę, nie zostały pozostawione same sobie przez rząd. Przypomniała, że z inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy wprowadzono dodatek solidarnościowy - w wysokości 1400 zł - przyznawany maksymalnie na 3 miesiące, w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia 2020 r. "Od września nastąpił wzrost zasiłku dla bezrobotnych do kwoty 1200 zł - dodała.

prognoza1200.jpg
Polska doceniona za dobrobyt i niskie nierówności dochodowe

Bezrobocie się ustabilizowało

Minister rodziny poinformowała również, że "stopa bezrobocia przez ostatnie trzy miesiące - czerwiec, lipiec, sierpień, wyniosła 6,1 proc.".

- Naszym celem jest przede wszystkim, aby gospodarka jak najwcześniej wróciła na te tory sprzed okresu pandemii. Takim wskaźnikiem pokazującym, jak państwo polskie zadziało, to również są dane z Unii Europejskiej - powiedziała Maląg. Powołując się na dane Eurostatu, podała, że Polska jest na drugim miejscu po Czechach, jeżeli chodzi o stopę bezrobocia.

- Spadek produktu krajowego brutto w Polsce szacowany jest na 4,6 proc., gdzie średnia unijna wynosi ponad 8 proc. - wskazała.

Podkreśliła, że wszystkie mechanizmy już wdrożone i które dalej będą wdrażane, "przede wszystkim mają służyć ochronie gospodarki, miejsc pracy, ochronie polskich rodzin".

Jerzy Kwieciński: Polska dobrze radzi sobie z kryzysem

Prezes PGNiG powiedział natomiast, że "Polska pokazuje, że doskonale radzi sobie gospodarczo w okresie pandemii koronawirusa". Pogratulował też rządowi sprawnej reakcji na kryzys.

- To, co się udało w Polsce w okresie pandemii i przede wszystkim tego kryzysu gospodarczego, który był skutkiem pandemii, myślę, że naprawdę przejdzie do historii gospodarczej naszego kraju, w ogóle do historii świata - ocenił.

Wskazywał, że mamy do czynienia z kryzysem najgłębszym i najsilniejszym od stu lat.

- Żaden kryzys tak mocno w tak krótkim czasie nie dotknął całej gospodarki światowej i tu Polska wyraźnie pokazuje, że naprawdę doskonale sobie radzi - oświadczył.

Jak mówił, dotyczy to m.in. utrzymania miejsc na rynku pracy oraz utrzymania bezrobocia na naprawdę niskim poziomie.

- Ale również, co szalenie ważne, udaje nam się przeciwdziałać spowolnieniu gospodarczemu. PKB w UE średnio spadł o prawie 15 proc., (...) w Polsce KE prognozowała ten spadek o niecałe 5 proc., 4.6 proc. - mówił Jerzy Kwieciński. Jak dodał, eksperci międzynarodowi prognozują, że ten spadek będzie mniejszy.

Podkreślał, że "naprawdę nieźle" radzą sobie polskie firmy.

- PGNiG jest dobrym przykładem firmy, która sobie doskonale poradziła z kryzysem. Ja podam taki przykład, że przed koronawirusem, na początku tego roku nasza firm była na 7. miejscu, jeśli chodzi o kapitalizację, czyli o wartość firmy na polskiej giełdzie. Dziś jesteśmy na miejscu drugim - zaznaczył.

- Nasze wyniki finansowe, szczególnie jeśli chodzi o zyski za drugi kwartał, za całe pierwsze półrocze są nie tylko najwyższe w historii naszej firmy, ale w ogóle są najwyższe w historii polskiej giełdy. Tego dokonaliśmy właśnie w okresie pandemii koronawirusa - powiedział.

- Pokazujemy, że możemy i że również polska spółka, która jest kontrolowana przez państwo, może sobie doskonale radzić w kryzysie. Natomiast trzeba szczerze powiedzieć - to, że to się nam udało, to nie było bezkosztowe. W tym okresie wydaliśmy na walkę z koronawirusem ok. 40 mln zł. Mniej więcej w połowie to były wydatki u nas wewnątrz firmy, druga połowa to było wsparcie, które skierowaliśmy na zewnątrz - zaznaczył Jerzy Kwieciński.

PolskieRadio24.pl, PAP, md