Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Dydliński 09.11.2020

Jak długo firmy mogą przetrwać ponowny lockdown? Zobacz wyniki badania

Co czwarta mikro-, mała i średnia firma deklaruje, że da radę przetrwać kolejny lockdown maksymalnie trzy miesiące - wynika z badania dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Najczęściej przyszłość w czarnych barwach widzą branże transportu oraz usług.

Autorzy badania zwrócili uwagę, że ponownie wprowadzane obostrzenia, na razie do 29 listopada, nie pozostaną bez wpływu na kondycję przedsiębiorstw. Do miesiąca swoje możliwości przetrwania kolejnego lockdownu szacuje 4 proc. spośród mikro, małych i średnich firm, 7 proc. mówi, że da radę przeżyć dwa miesiące, a 17 proc., że maksymalnie trzy.

Zdaniem ekspertów w związku nowymi obostrzeniami "może być trudniej niż podczas pierwszego lockdownu", bo czas oddechu dla gospodarki był krótki, a ze względu na ograniczenia w wydatkach, które wprowadziło wiele osób i firm, trudno go porównać z normalnym okresem działania.

Według badania jedna na pięć firm oceniła swoje możliwości w przypadku ponownego zamknięcia gospodarki na pół roku, 15 proc. nawet na dłużej, ale 28 proc. ten termin zawężało co najwyżej do kwartału. Odpowiadały tak zarówno firmy mikro zatrudniające do 9 osób, małe z załogą od 10 do 49 osób i średnie, które zatrudniają od 50 do 249 pracowników. Gdyby podzielić te odpowiedzi, to ledwie trzymiesięczną perspektywę wśród mikrofirm widzi nawet 34 proc. badanych, 30 proc. małych i 22 proc. średnich. W ujęciu branżowym największymi pesymistami są transport (38 proc.) i usługi (29 proc.).

Aprodukcja_1.jpg
Tarcza antykryzysowa 2.0. Prezes PFR: połowa instrumentów już działa


Przedsiębiorstwa transportowe najrzadziej (6 proc.) wskazują też, że nie grozi im niestabilność finansowa. Najczarniejsze perspektywy, czyli wytrzymałość co najwyżej na miesiąc kryzysu, to też spostrzeżenia branży transportowej i usługowej - odpowiednio: 8 proc. i 6 proc. wskazań.

Niepewność wśród firm

Prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak zwrócił uwagę, że co czwarty przedsiębiorca nie potrafi przewidzieć, jak długo jest w stanie wytrwać i czy mu się to uda.

- W badaniu przeprowadzanym pół roku wcześniej mówiło tak 8 proc. ankietowanych – dodał.

Jednocześnie prawie dwie trzecie respondentów badania zadeklarowało, że ma oszczędności (niewielkie – 41 proc., spore 17 proc.), które "z pewnością pozwolą im z większą pewnością mierzyć się z kryzysową sytuacją". Co trzecia firma nie ma takiego luksusu. Najlepszą rezerwą finansową mogą wykazać się firmy średnie, wśród których "liczące się oszczędności" ma 25 proc. W przypadku małych firm większą poduszką finansową dysponuje 15 proc., a wśród mikro - 13 proc. Z kolei 29 proc. mikroprzedsiębiorstw deklaruje, że nie ma żadnych oszczędności.

Według badania z pomocy rządowej najrzadziej korzystali usługodawcy, a najpowszechniej przedstawiciele sektora transportowego (82 proc. firm). W 39 proc. przypadków, respondenci badania wskazali, że ich firmy nie spełniały warunków wymaganych przez programy pomocowe; a 38 proc. - że nie mieli potrzeby, by z takiego wsparcia skorzystać. 5 proc. pytanych uznało, że nie chciało im się dopełniać niezbędnych formalności, a 4 proc. starających się dostało odmowę jej przyznania ze względów formalnych.

Grzelczak, oceniając minione pół roku pod kątem przyrostu zaległości przedsiębiorstw,wskazał, że oszczędności firm i umiejętność zarządzania, a także pomoc państwa oraz wakacje kredytowe "zrobiły swoje". Wzrost zaległości w II i III kw. br. był porównywalny do tego z analogicznego okresu ubiegłego i wyniósł niecałe 4 proc.

Badanie przeprowadziła firma Research&Grow techniką CATI, na grupie 500 firm MŚP 14-21 września 2020 r.

PolskieRadio24.pl, PAP, BIG InfoMonitor, md