Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Stanisław Brzeg-Wieluński 19.11.2020

GUS podał dane o zarobkach i zatrudnieniu w październiku

Według danych GUS w październiku wzrosło wynagrodzenie liczone rok do roku, a spadło zatrudnienie, choć mniej niż we wrześniu i spodziewali się tego analitycy rynku (rdr). 

Wynagrodzenie w październiku rdr wzrosło o 4,7 proc. - GUS, czyli tyle ile oczekiwali eksperci rynku pracy, choć we wrześniu wzrost płac był wyższy i wynosił  +5,6 proc. 

Przeciętne wynagrodzenie brutto w październiku wynosiło 5.458,88 zł - podał Główny Urząd Statystyczny.

Zatrudnienie w październiku 2020 roku liczone rok do roku (rdr) spadło o 1,0 proc. Eksperci ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się spadku o -1,1 proc. Warto zwrócić uwagę, że we wrześniu spadek zatrudnienia wynosił  -1,2 proc.(rdr).

Dane GUS w ocenie Polskiego Instytutu Ekonomicznego 

 Dynamika zatrudnienia poprawiła się w październiku, ale w kolejnych miesiącach tego roku wskaźniki pogorszą się z uwagi na obowiązujące wz. z pandemią restrykcje - wskazał w czwartek Polski Instytut Ekonomiczny w komentarzu do danych GUS.

Analitycy PIE zwrócili uwagę, że spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw w październiku rok do roku był mniejszy od mediany rynkowych prognoz (-1,1 proc.). Zastrzegli, że dane obejmują okres, w którym obostrzenia dotykały głównie sektor gastronomiczny. "W listopadzie należy spodziewać się słabszych wyników z uwagi na zawieszenie funkcjonowania galerii handlowych" - ocenili i podkreślili, że straty w tych branżach dotychczas miały w znacznej mierze charakter czasowy – "zatrudnienie odbijało w momencie znoszenia obostrzeń".

Według przytoczonej przez PIE analizy Google Trends obawy Polaków o utratę pracy są mniejsze niż w kwietniu.

Eksperci zwrócili uwagę, że liczba zawieszeń działalności gospodarczych w listopadzie była mniejsza niż w 2019 r., na co wskazują dane CEIDG, a liczba wznowień o 20-30 proc. niższa niż rok temu - co sugeruje niższy popyt na prace sezonowe w okresie przedświątecznym. "Spodziewamy się, że spadek zatrudnienia w IV kw. dla danych z gospodarki narodowej będzie istotnie głębszy niż w sektorze przedsiębiorstw" - ocenili.

PIE odniósł się też do danych GUS dot. dynamiki wynagrodzeń. Według GUS przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w październiku wyniosło 5 tys. 458,88 zł, co oznacza wzrost o 4,7 proc. rdr. "W listopadzie wynik będzie niższy z uwagi na wypłatę świadczeń postojowych dla pracowników handlu, rekreacji i kultury oraz gastronomii" - zaznaczyli analitycy. W ich ocenie "sektorowy charakter nowej tarczy" będzie skutkować dużo niższym osłabieniem niż na wiosnę.

Opinia eksperta PKO BP 

Główny ekonomista PKO Banku Polskiego Piotr Bujak zwraca uwagę, że w październiku zatrudnienie było o 0,1 procent wyższe niż we wrześniu. Ekspert powiedział, że ta informacja jest pozytywnym zaskoczeniem, bo pokazuje dobrą sytuację na rynku pracy, mimo trudnej sytuacji epidemicznej w Polsce.


Posłuchaj
00:31 Piotr Bujak - główny ekonomista banku PKO BP komentuje dane GUS (IAR) Piotr Bujak - główny ekonomista banku PKO BP komentuje dane GUS (IAR)

Dane o zatrudnieniu zdaniem eksperta z ING BŚ

W danych GUS za października widać pierwsze sygnały osłabienia rynku pracy - uważa ekonomista z ING BŚ Karol Pogorzelski. Większego pogorszenia statystyk spodziewa się w listopadzie i grudniu.

Według ekonomisty ING BŚ dane o rynku pracy były zgodne z oczekiwaniami. "Odbudowa zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw wyraźnie spowolniła (...)" - ocenił ekonomista.

Zauważył, że wzrost płac w tym sektorze o 1,6 proc. mdm, który przekłada się na 4,7 proc. wzrost w ujęciu rocznym, oznacza niewielki spadek dynamiki płac. We wrześniu, po nieoczekiwanym wzroście, wyniosła ona bowiem 5,6 proc. rdr.


"Warto pamiętać, że jednym z czynników podtrzymujących wzrost płac są wypłaty odpraw emerytalnych, dla osób, które - gdyby nie pandemia COVID-19 - mogłyby pracować dłużej. Stan rynku pracy jest więc nieco słabszy niż sugerują statystyki" - wyjaśnia Pogorzelski.

Jego zdaniem dane te w niewielkim tylko stopniu odzwierciedlają wpływ ponownego zaostrzenia restrykcji sanitarnych na aktywność gospodarczą w IV kw. 2020.


"Restrykcje te weszły w życie dopiero w połowie miesiąca i dotknęły w pierwszym rzędzie sektor gastronomii, hotelarstwa oraz usług sportowych, w które w dużej mierze są poza sektorem przedsiębiorstw (obejmującym firmy zatrudniające ponad 9 pracowników). Dopiero w listopadzie zamknięto w pełni szkoły oraz centra handlowe" - przypomniał ekonomista.

Pogorzelski uważa, że z jednej strony przełoży się to na ponownie zmniejszenie etatów w sektorze handlu, a z drugiej - zwiększy absencje pracowników w związku z opieką nad dziećmi w domach oraz kwarantannami. "Warto pamiętać, że dopiero, kiedy absencja danej osoby przekroczy 2 tygodnie w miesiącu, to GUS uznaje taką osobę za niepracującą" - dodał.


"Dlatego w listopadzie i grudniu spodziewamy się ponownego spadku zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw (do minus 2,0 proc. rdr na koniec roku) i dynamiki płac (do 3 proc. rdr na koniec roku – m.in. z powodu braku podwyżek w górnictwie)" - prognozuje ekonomista ING BŚ.

Analitycy Credit Agricole o bezrobociu

Ekonomiści banku zwrócili uwagę, że październik był kolejnym miesiącem, w którym negatywny wpływ regulacji związanych z COVID-19 (redukcja wymiaru czasu pracy) na zatrudnienie i konsumpcję stopniowo wygasał, "choć poprawa sytuacji na rynku pracy jest coraz wolniejsza". "W najbliższych miesiącach będzie ona ograniczana przez zaostrzenie restrykcji administracyjnych związanych z drugą falą pandemii" - podkreślili.


W ocenie banku stopa bezrobocia rejestrowanego zwiększy się na koniec IV kw. do 7,1 proc. wobec 6,1 proc. w na koniec III kw., a dynamika konsumpcji obniży się w IV kw. do -3,6 proc. rdr wobec 1,0 proc. w III kw.

Bank Credit Agricole odniósł się też do czwartkowych danych GUS o koniunkturze konsumenckiej, wskazujących na wyraźny spadek ocen dotyczących zarówno bieżącej, jak i przyszłej sytuacji. Zaznaczył, że ukształtowały się one na najniższym poziomie od maja br. "Taka struktura danych jest spójna z naszym scenariuszem zakładającym W-kształtny profil nastrojów konsumenckich w najbliższych miesiącach" - oceniono.

Zdaniem banku dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw są neutralne dla kursu złotego i rentowności obligacji.


PR24/IAR/PAP/sw