Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Sławomir Dolecki 18.04.2021

"Handelsblatt": warszawska giełda to historia sukcesu. "Kraj przyciąga wielu inwestorów zagranicznych"

Warszawski parkiet tętni dziś życiem bardziej niż kiedykolwiek wcześniej; w 2020 r. liczba zleceń i sprzedaż na Giełdzie Papierów Wartościowych (GPW) wzrosła o 56,1 proc.. To więcej niż w jakimkolwiek innym systemie obrotu w Europie – zauważa niemiecki dziennik "Handelsblatt".

"Uruchomiona dokładnie 30 lat temu Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie to historia sukcesu" – podkreśla gazeta przypominając skromne początki giełdy.

"Po upadku komunizmu, w pierwszym dniu handlu w 1991 roku, w zaledwie 112 transakcjach kupna i sprzedaży, wymieniono akcje za 2000 dolarów. W obrocie znajdowały się papiery wartościowe jedynie pięciu notowanych na giełdzie byłych przedsiębiorstw państwowych. Sesje handlowe odbywały się raz w tygodniu" – czytamy.

To jest typowo polskie

giełda1200.jpg
Coraz większa aktywność inwestorów na giełdzie. Statystyki pokazują wzrost wartości obrotu akcjami

Trzydzieści lat później sytuacja jest całkowicie inna. "Liczba zamówień i sprzedaży systematycznie rośnie, a od zeszłego roku Warszawa jest areną drugiej co do wielkości oferty publicznej w Europie po holdingu kawy i herbaty rodziny Reimannów JDE Peet's The Amsterdam Stock. Notowanie polskiej grupy e-commerce Allegro przyniosło w 2020 roku dobre 2,3 mld (...). Allegro to najcenniejsza spółka giełdowa w Polsce z kapitalizacją rynkową równą 13 mld euro" – pisze dziennik.

W 2018 roku polski rynek akcji jako ostatni z 25 międzynarodowych rynków przeszedł ze statusu "rynków wschodzących" do grupy rozwiniętych rynków kapitałowych z dostawcami indeksów FTSE Russell i Stoxx.

"I to też jest typowo polskie" – uważa "Handelsblatt". "Kraj ten potrzebował na ten krok tylko 28 lat. Korei Południowej z korporacjami takimi jak Samsung, Hyundai, LG Electronics i Kia zajęło to 55 lat".

Genialna strategia przyciągania inwestycji

Michał Trochimczuk, partner zarządzający Sollers Consulting, uważa polski rynek giełdowy za "bardzo interesujący dla inwestorów z długoterminową perspektywą". Dzięki dobrze wyszkolonym specjalistom, rosnącej ekspansji polskich firm na inne rynki i daleko zaawansowanej cyfryzacji, Polska jest "najbardziej zrównoważonym krajem w Europie".

Do tej pory wszystkie 383 polskie i 51 zagranicznych spółek notowanych na Głównym Rynku GPW posiada kapitalizację rynkową odpowiadającą dobrym 241 mld euro, podczas gdy 376 polskich i cztery zagraniczne spółki notowane na rozwijającym się rynku New Connect mają kolejne 4,6 mld euro.

"W porównaniu z innymi giełdami, GPW posiada jeszcze jedną cechę szczególną – indeks dla spółek z branży gier komputerowych" – zauważa gazeta.

– Indeks WIG Games to genialna strategia przyciągania globalnych inwestycji do Polski – mówi John Lawrence, dyrektor inwestycyjny J. A. Lawrence Wealth Management.

– Polska staje się światowym liderem na rynku gier i już wyprzedziła Japonię – dodaje Joost van Dreunen, wykładowca w Stern Business School na Uniwersytecie Nowojorskim.

Zróżnicowany krajobraz korporacyjny

gpw 1200.jpg
Giełda w czasie pandemii. GPW: niemal 169 mln zł zysku netto w 2020 r.

"Handelsblatt" podkreśla też, że prawie wszystkie duże banki, ubezpieczyciele, linie lotnicze i firmy handlowe zleciły Polsce outsourcing centrów danych i usług IT. Producenci samochodów jak VW czy Fiat, producenci sprzętu AGD jak Bosch-Siemens czy grupy technologiczne jak LG produkują we własnych fabrykach w Polsce. Kraj przyciąga wielu inwestorów zagranicznych.

Gazeta zwraca uwagę, że w obliczu pandemii Microsoft i Google ogłosiły miliardowe inwestycje w chmurze w przetwarzanie i centra danych. Cytuje wypowiedź menadżera Microsoftu, który ocenił, że Polska ze swymi 38 milionami mieszkańców może stać się "cyfrowym sercem Europy".

"Ogólnie krajobraz korporacyjny jest bardzo zróżnicowany, co sprawia, że kraj ten jest odporny na kryzysy" – pisze "Handelsblatt".

Niemcom się to nie uda

Wiodący indeks WIG20 pokazuje różnobarwny obraz: oprócz trzech banków i ubezpieczyciela obejmuje pięć spółek energetycznych i przedsiębiorstw użyteczności publicznej oraz dwa przedsiębiorstwa telekomunikacyjne, największego w Europie producenta miedzi KGHM i największego w Europie producenta węgla kamiennego JSW. Na liście widnieją również dwie dobrze znane w Niemczech sieci sklepów obuwniczych i odzieżowych – CCC i LPP – firma informatyczna i technologii medycznej oraz sieć supermarketów.

"Prestiżowy Wiedeński Instytut Międzynarodowych Studiów Ekonomicznych prognozuje, że w bieżącym roku Polska osiągnie produkt krajowy brutto sprzed wybuchu kryzysu" – pisze najważniejszy niemiecki dziennik gospodarczy.

"Niemcom się to nie uda" – dodaje.

PolskieRadio24.pl, PAP, DoS