- Ten fakt wydaje się potwierdzać nasz miesięczny wskaźnik koniunktury oraz dane płynące z kart płatniczych publikowanych przez banki, które wskazują, że usługi dotyczące m.in. zakwaterowania czy gastronomii, wyraźnie wzrosły – mówi gość Polskiego Radia.
Kiedy osiągniemy poziom aktywności gospodarczej sprzed pandemii? Prezes PFR wyjaśnia
Ożywienie nie tylko w usługach, poprawiają się też nastroje w przemyśle i produkcji
Jak jednocześnie zwraca uwagę, poprawę wykazuje nie tylko sektor usług, ale po raz pierwszy od dawna wskaźnik pokazuje również pozytywne nastroje przedsiębiorców.
05:15 rzady 10.06 justa.mp3 O widocznym już ożywieniu w gospodarce – objawiającym się m.in. wzrostem zamówień i sprzedaży w firmach czy usługach, mówił w radiowej Jedynce Maciej Miniszewski z Polskiego Instytutu Ekonomicznego./Justyna Golonko, jk/.
Rosną zamówienia…
Jednocześnie ankieta wykazuje wyraźny wzrost liczby zamówień oraz wskaźnika inwestycji – co czwarta badana firma mówi o wzroście zamówień na swoje wyroby czy usługi.
Ekonomiści o wynikach polskiego przemysłu: gospodarka znajduje się na szybkiej ścieżce wzrostowej
…wzrasta rentowność firm, co pozwala na inwestycje
O poprawie sytuacje świadczy też inne zjawisko – jak zauważa ekonomista, po raz pierwszy od dłuższego czasu, tak marże, jak i ceny rosły szybciej niż wzrost wynagrodzeń.
- Dzięki temu wzrosła rentowność i pojawiła się przestrzeń do realizacji inwestycji – podkreśla ekonomista.
Firmy coraz lepiej oceniają koniunkturę gospodarczą. Tak wynika z badań BGK i PIE
Odwrócenie trendów w zatrudnieniu – większość firm chce zatrudniać, nie zwalniać
Z badania wynika też, że ponad 20 proc. firm planuje zwiększenie w najbliższych miesiącach zatrudnienia i tylko 5 procent firm myśli o jego zmniejszeniu.
- Sytuacja na rynku pracy od dłuższego czasu jest bardzo dobra, na co wskazują dane Głównego Urzędu Statystycznego oraz Eurostatu. Planowane zatrudnienie jest bardzo wysokie, szczególnie w usługach, i jest to efekt powrotu do gry gastronomii, jak i zakwaterowania oraz prac sezonowych – mówi Maciej Miniszewski.
Jak podsumowuje, firmy, szczególnie te duże, chcą zatrudniać pracowników.
To ożywienie dotyczące firm niesie za sobą jednak również kłopoty – jak zauważa ekonomista, tak duży wzrost zamówień może prowadzić np. do problemów w łańcuchu dostaw, a w realizacji zamówień może przeszkodzić brak rąk do pracy.
Justyna Golonko, jk