Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 02.12.2013

Rusza wyścig po samochód „z kratką”

Zaczęło się - od 1 stycznia przedsiębiorcy kupujący samochód z homologacją ciężarową N1 będą mogli odliczyć podatek VAT od całej wartości pojazdu oraz od paliwa, jak za dobrych „kratkowych” czasów. I choć dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć jak długo potrwa „okienko kratkowe”, pierwsi importerzy zaczynają przyjmować zamówienia.
Rusza wyścig po samochód z kratkąMat. prasowe

Z końcem  roku, po 3 latach, przestaną bowiem obowiązywać  restrykcyjne przepisy pozwalające na odliczanie 60 proc. kwoty VAT , lecz nie więcej niż 6 tys. zł i nie dające możliwości odliczania tego podatku od  paliwa.

Są też tacy , którzy do tego niepewnego  interesu podchodzą z rezerwą i deklarują , że raczej nie podejmą ryzyka.

Ile potrwa okienko „z kratką”? Nikt nie wie

Pozytywna opinia Komisji Europejskiej już jest, ale zanim wejdzie w życie niezbędna jest obszerna procedura, od zgody Rady Unii Europejskiej poczynając na podpisie prezydenta pod niezbędną nowelizacją stosownej ustawy podatkowej i vacatio legis kończąc a to wszystko może potrwać równie dobrze do końca roku jak i dłużej, słowem 100% niepewności.

Zapewne ci, którzy mają w planie zakup auta będą próbowali zrealizować ten zamiar na korzystniejszych warunkach.

 

Nie wystarczy sama kratka

Trzeba jednak pamiętać o wprowadzonych w ubiegłym roku zmianach, które wykluczają możliwość uzyskania homologacji ciężarowej N1 (pojazd przeznaczony głównie do przewozu ładunków o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t.)  przez wiele aut.

Już nie wystarczy sama kratka, bo samochód powinien spełniać między innymi jeszcze takie warunki:

- pojazd  musi być możliwy załadunek towarów przez zaprojektowane i skonstruowane w tym celu  tylne drzwi.

-  klapę tylną lub drzwi boczne a otwór załadunkowy musi mieć określoną minimalną wysokość i powierzchnię  w zależności od tego czy jest jeden rząd siedzeń czy dwa.

- podobnie  minimalna długość  przestrzeni ładunkowej musi wynosić co najmniej 30 lub 40%  rozstawu osi.

Nie każdy diler samochodowy będzie miał odpowiednią ofertę

W tej sytuacji poszukiwanie oferty odpowiedniej dla potrzeb firmy i możliwości finansowych  może potrwać, zwłaszcza, że nie wszyscy dealerzy są skłonni zaangażować się w  niezbędną  procedurę homologacyjną, nie mając pewności czy zmieszczą się  z realizacją zamówień w „okienku kratkowym”, które może potrwać  równie dobrze  kilka tygodni jak kilka miesięcy.

Wiadomo już bowiem , że  Bruksela  na pewno wyrazi zgodę na powrót do restrykcyjnych przepisów, a te na pewno ograniczą  możliwość odliczenia VAT-u, choć  będą się różnić od  obowiązujących jeszcze w tym roku.

Zapowiada się gorący początek roku w salonach samochodowych.

Aleksander Żyzny