Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Borys 04.03.2014

Na warszawskiej giełdzie wzrosty

Na rynkach finansowych widać odreagowanie po wczorajszych bardzo dużych spadkach. Po wczorajszych ponad 5-procentowych spadkach, na warszawskim parkiecie poprawiły się nastroje.
Giełda Papierów Wartościowych w WarszawieGiełda Papierów Wartościowych w Warszawie materiały prasowe, GPW

Podstawowy indeks na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych WIG zyskał we wtorek na otwarciu ponad procent, a indeksy dużych spółek WIG 20 i WIG 30 wzrosły około półtora procent.

Kryzys krymski bije w rynki: spokojnie, to tylko panika w Moskwie

Inwestorzy kupują

Po otwarciu notowań niemiecki indeks DAX wzrósł o 0,97 proc. i wyniósł 9.449,56 pkt., a brytyjski indeks FTSE 100 o 1,20 proc., wynosząc 6.788,98 pkt.

Analitycy oceniają, że inwestorzy na GPW, w ślad za rynkami na świecie, mogą pozytywnie zareagować na informacje sugerujące, że konflikt na Ukrainie może znaleźć pokojowe rozwiązanie. - We wtorek można liczyć na uspokojenie sytuacji na GPW, raczej nie spodziewam się, by mogły się powtórzyć wczorajsze spadki. Każda wiadomość wskazująca na łagodzenie konfliktu między Rosją a Ukrainą będzie działać pozytywnie - powiedział Tomasz Kolarz, analityk BM BPH.

W Rosji też na zielono

Po wczorajszych dużych przecenach, zielony kolor, oznaczający wzrosty, powrócił też na giełdę rosyjską. Po 9:00 indeks RTS zyskuje ponad 4 procent.

- Informacje o zakończeniu manewrów przez Rosję zostały przyjęte pozytywnie przez rynki, złoty się umocnił, a moskiewska giełda rośnie kilka procent - dodał.

Lekko umacnia się złoty. Za euro na rynku międzybankowym trzeba płacić 4 złote 19 groszy, za dolara 3 złote i 4 grosze, a za franka szwajcarskiego 3 złote 44 grosze.
Po wczorajszym lekkim wzroście, we wtorek staniało złoto. Za uncję szlachetnego kruszcu inwestorzy płacą niecałe 1340 dolarów.
Prezydent Rosji Władimir Putin rozkazał we wtorek wojskom, które uczestniczyły w zarządzonej przez niego w zeszłą środę kontroli gotowości bojowej sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, by wróciły do miejsc stałej dyslokacji - poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. W ćwiczeniach, które objęły siły okręgów wojskowych zachodniego i centralnego, a także niektórych rodzajów wojsk, uczestniczyło ponad 150 tys. żołnierzy, 90 samolotów, ponad 120 śmigłowców, 880 czołgów, ponad 1200 jednostek sprzętu wojskowego i 80 okrętów.
Analityk: Deeskalacja pozwoliła rynkom odreagować

TVN24 Biznes i Świat/x-news

abo