Polskie Inwestycje Rozwojowe, współfinansujące projekt, chcą wyjaśnień i od nich uzależniają dalsze decyzje dotyczące inwestycji.
PIR podejmie decyzje po wyjaśnieniach ze strony Hawe
W komunikacie PIR napisano: "W związku z doniesieniami medialnymi na temat sytuacji prawnej spółki Składy Węgla PL Sp. z o.o. i osób fizycznych z nią powiązanych oraz faktem, iż pan Marek Falenta jest istotnym akcjonariuszem spółki Hawe, będącej sponsorem projektu FTTH, zarząd Polskich Inwestycji Rozwojowych zwrócił się do spółki Hawe z prośbą o wyjaśnienie zaistniałej sytuacji".
Mariusz Grendowicz: 1 złoty z PIR ma przyciągnąć 4 złote z firm prywatnych
Jak dodano, "decyzje co do dalszych kroków w ramach projektu Zarząd PIR podejmie między innymi na podstawie udzielonych przez sponsora projektu wyjaśnień oraz po konsultacji z Komitetem Inwestycyjnym wyłonionym z grona Rady Nadzorczej PIR".
Ponadto czytamy, że "istotnym elementem analizy szczegółowej jest między innymi badanie wiarygodności spółki będącej sponsorem projektu, jej kadry zarządzającej oraz akcjonariatu".
Inwestycja jest warta 560 mln zł
Wspólny projekt Hawe i PIR przewiduje zbudowanie szerokopasmowej sieci internetowej w technologii FTTH. Ma on umożliwić doprowadzenie łączy światłowodowych do 870 tys. gospodarstw domowych w całej Polsce. Łączna wartość inwestycji to 560 mln zł w ciągu 6 lat, z czego udział PIR może wynieść ok. 120 mln zł.
Szef Hawe - na razie jest współpraca z PIR
Tymczasem Krzysztof Witoń, prezes Hawe poinformował, że spółka realizuje wszystkie projekty zgodnie z harmonogramem, również te finansowane ze środków unijnych.
- Jeśli chodzi o projekt z PIR, to jesteśmy na etapie analiz biznesowych. PIR jest jeszcze przed badaniem naszej spółki. Na razie zawarliśmy porozumienie o współpracy, ostatecznej umowy jeszcze nie podpisaliśmy - powiedział Witoń.
Hawe: zatrzymanie wiceprezesa nie ma wpływu na działalność spółki
"Zatrzymanie Falenty dotyczy jego domniemanego udziału w tak zwanej aferze taśmowej" - napisano w komunikacie.
"Zarząd informuje, że zgodnie z jego wiedzą, zatrzymanie wiceprezesa zarządu nie ma związku z jego działalnością w spółkach z grupy kapitałowej Hawe oraz pełnionymi przez niego funkcjami w organach tych spółek. Ww. zdarzenie nie ma wpływu na zarządzanie i działalność operacyjną spółek GK Hawe. Zarząd spółki zachowuje prawo do reprezentowania spółki w pełnym zakresie" - dodano.
Doniesienia mediów o zatrzymaniu Marka Falenty
We wtorek TVN 24 i portal Gazeta.pl, powołując się na nieoficjalne źródła podały, że policja i ABW zatrzymały w związku z aferą podsłuchową biznesmena Marka Falentę, głównego akcjonariusza giełdowych spółek Hawe i ZWG.
Afera taśmowa. Zatrzymani we wtorek to biznesmen Marek F. i jego szwagier? >>>
"Jednocześnie w związku z informacjami dotyczącymi domniemanego udziału jednego z akcjonariuszy spółki w tak zwanej aferze taśmowej, zarząd spółki informuje akcjonariuszy, że wymieniany w mediach akcjonariusz nie zasiada w żadnych organach spółek należących do grupy kapitałowej Hawe i nie ma bezpośredniego wpływu na ich bieżącą działalność" - podało Hawe.
Akcje Hawe lecą w dół
W środę o godz. 10.50 kurs Hawe spada o 4,2 proc. We wtorek kurs spółki spadł o 6,5 proc.
Krzysztof Witoń, prezes Hawe poinformował, że spółka realizuje wszystkie projekty zgodnie z harmonogramem, również te finansowane ze środków unijnych.
Więcej informacji o aferze taśmowej >>>
Renata Mazur, rzeczniczka prokuratury okręgowej Warszawa-Praga: trwają czynności z dwiema kolejnymi zatrzymanymi osobami.
Źródło: TVN24/x-news
PAP, awi, jk