Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Jarosław Krawędkowski 20.02.2015

Grecja ciąży euro i złotemu. Frank droższy

Wspólna waluta traci w piątek na wartości przez obawy związane z Grecją i niejednoznaczne odczyty lutowych indeksów PMI dla Europy. Słabsze zachowanie euro ma natomiast negatywne przełożenie na notowania złotego.
Minister finansów Grecji  Yanis VaroufakisMinister finansów Grecji Yanis Varoufakis EPA/OLIVIER HOSLET Dostawca: PAP/EPA.

Przyszłość zadłużonej Grecji wciąż budzi pewne emocje na rynkach finansowych. Po tym, jak wczoraj rząd w Atenach oficjalnie zgłosił wniosek o przedłużenie o pół roku umowy kredytowej, a Berlin już na wstępie ten wniosek odrzucił, sytuacja na rynkach ponownie stała się gęstsza. Wzrosła niepewność.

Inwestorzy teraz z niecierpliwością czekają na wyniki dzisiejszego spotkania ministrów finansów strefy euro (Eurogrupy) poświęconego Grecji. Rozpocznie się ono o godzinie 15:00 w Brukseli i zakończy w godzinach wieczornych.

Humorów inwestorom nie poprawiają też inne doniesienia z Grecji. Mianowicie te mówiące o tym, że w ciągu ostatnich dwóch dni z tamtejszych banków wycofano łącznie ponad 2 bln EUR.

Niepewność wokół  Grecji, jakkolwiek uważamy, że to bardziej pretekst niż faktyczny powód, bo ostatecznie znajdzie się pole do kompromisu i Grecja nie wypadnie ze strefy euro, to nie jedyny powód słabszego zachowania wspólnej waluty w dniu dzisiejszym.

Nie pomagają też opublikowane przed południem najnowsze indeksy PMI dla Francji, Niemiec i całej strefy euro. Indeksy, które rozminęły się z rynkowymi oczekiwaniami. Wprawdzie aktywność sektora usługowego poprawiła się bardziej niż prognozowano, ale już w przemyśle było gorzej od oczekiwań. A to mimo wszystko nie budzi zaufania co do trwałości i siły ożywienia w Europie.

Osłabienie euro ma negatywny wpływ na notowania złotego, który dziś również znajduje się pod presją sprzedających, odreagowując m.in. swoje wyraźne umocnienie do wspólnej waluty i szwajcarskiego franka z ostatnich dwóch dni.

Podobnie jak wspólna waluta, złoty będzie jeszcze wrażliwy na doniesienia ze szczytu Eurogrupy. Emocji za to nie wzbudzą, publikowane przez GUS o godzinie 14:00, dane o koniunkturze gospodarczej i konsumenckiej w Polsce.

W przyszłym tygodniu dla inwestorów wciąż ważny będzie temat Grecji, który prawdopodobnie nie zakończy się wraz z zakończeniem spotkania ministrów finansów Eurolandu.

Jednak dużo bardziej uwaga rynków powinna koncentrować się na dwudniowym przesłuchaniu Janet Yellen w amerykańskim Kongresie, gdzie szefowa Fed zaprezentuje półroczny raport nt. polityki monetarnej.

Oczekujemy, że zarówno raport, jak i wystąpienie Yellen, będą kolejnymi sygnałami odsuwającego się terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych w USA.

To zaś powinno w konsekwencji prowadzić do zwyżki EUR/USD, a pośrednio do umocnienia złotego. Zwłaszcza w relacji do dolara.

O godzinie 13:21 kurs EUR/USD testował poziom 1,1310 dolara, EUR/PLN 4,1770 zł, USD/PLN 3,6930 zł, a CHF/PLN 3,8808 zł.

Marcin Kiepas, Admiral Markets AS Oddział w Polsce, jk

/