Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Jarosław Krawędkowski 07.08.2015

GPW po czarnym czwartku: banki odrabiają straty, kursy ich akcji rosną

Czwartkowy pogrom banków na GPW obudził inwestorów – w piątek zaczęli zakupy w tym sektorze – stąd większość akcji banków zaczęła notowania na plusie.
Posłuchaj
  • Dyrektor do spraw zarządzania aktywami w TMS Brokers, Paweł Jackowski, podkreśla, że przeceny dotyczą przede wszystkim banków, które udzieliły najwięcej frankowych kredytów./Karol Tokarczyk, IAR/.
Czytaj także

Przypomnijmy, w czwartek notowania całego sektora bankowego na stołecznym parkiecie poleciały w dół po przyjęciu przez Sejm ustawy o pomocy dla frankowiczów, która przewiduje, zgodnie z poprawką SLD, przerzucenie 90 proc. kosztów przewalutowania kredytów na banki.

Sektor bankowy skończył czwartkowe notowania na prawie 6-procentowym minusie, a banki z największym portfelem kredytowym we frankach szwajcarskich  traciły najwięcej – m.in. Getin Noble Banku (-18,92 procent), Banku Millennium (- 13,50 procent), BPH (-8,08 procent) oraz mBanku (-7,79 procent).

Czytaj więcej
giełda gpw 1200.jpg
Na giełdzie ostre spadki banków przez ustawę "frankową". Przecena akcji kosztowała klientów OFE 2 mld zł

Spadły też akcje dwóch największych polskich banków, czyli PKO BP (-7,32 procent) i PEKAO (-4,03 procent).

Po godz. 10 na kilkadziesiąt minut na GPW zawieszono notowania Getin Noble Banku i Banku Millenium.

W piątek od rana banki odrabiają czwartkowe straty

Dzisiaj ok. godz. 16.00 notowania Getin Noble Banku rosły o 5,56 proc., Banku Millennium o 1,88 proc. Gwoli ścisłości należy dodać, że mBank nadal notuje prawie dwuprocentowy spadek notowań.

Inwestorzy nie są jednak pewni ile zapłacą banki za problemy frankowiczów

Dyrektor do spraw zarządzania aktywami w TMS Brokers, Paweł Jackowski, podkreśla, że inwestorzy wciąż nie są pewni jak duże będą obciążenia instytucji finansowych.

Ekspert zwraca uwagę, że straty banków związane z rozwiązaniem problemu kredytów we frankach, nie rozkładają się równomiernie. Najbardziej narażone, jego zdaniem, są Getin Noble, Millennium i mBank, BZ WBK i PKO BP. Szacuje się te banki udzieliły dwie trzecie kredytów we frankach szwajcarskich.

Eksperci: przecena to reakcja inwestorów na ustawę frankową

Marta Jeżewska-Wasilewska z Wood&Co powiedziała wczoraj , że załamanie się kursów akcji banków to reakcja inwestorów na uchwalenie z poprawkami ustawy o restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych. "Klient, który wziął kredyt we franku dostanie opcję niemalże anulowania całego zakładu walutowego, który zawarł" - powiedziała.

Zmiana w ustawie wygeneruje olbrzymie straty dla banków

Jej zdaniem w praktyce kurs przewalutowania kredytu będzie dla klienta banku o 10 proc. wyższy od kursu po jakim zaciągnął kredyt. "To oznacza potworne starty dla banków" - oceniła Jeżewska-Wasilewska. Do tego klient będzie musiał doliczyć koszty wyrównania różnic związane z oprocentowaniem kredytu walutowego i złotowego, ale nie będzie to znacząca pozycja.

"Ciężko jest oszacować koszt dla banków, bowiem Sejm zdecydował się także podwyższyć powierzchnię mieszkania z 75 na 100 m kw. "W polskich realiach takich mieszkań może być dość dużo" - oceniła.

Zdaniem dyrektor działu analiz w Erste Securities Magdaleny Komarackiej obawy inwestorów związane są ze sprzecznymi sygnałami, które płyną z Sejmu do inwestorów. Posłowie PO głosowali co prawda przeciw poprawce SLD, ale potem już za przyjęciem ustawy wraz z poprawką, która istotnie zmieniła sens nowych rozwiązań. "To co się dzieje na giełdzie jest wynikiem obawy przed dalszym chaosem, który zapanował w komunikacji z rynkiem" - oceniła.

Ustawa może kosztować banki nawet 20 mld zł

Dodała, że efekt tego jest taki, że rynek nie wie, jakie dane ma dyskontować. "Początkowo była mowa, że zmiany mają kosztować banki ok. 10 mld zł, ale biorąc pod uwagę poprawkę SLD oraz rozszerzenie kręgu uprawnionych do przewalutowania (zwiększono limity powierzchni nieruchomości - PAP) koszty te mogą wzrosnąć o dodatkowe 10 mld zł. Nie wiemy w jakim czasie to się przełoży na wyniki banków, jak banki zaksięgują uprawdopodobnioną stratę" - powiedziała.

Czytaj więcej
frank szwajcarski 1200 depositphotos.jpg
Pomoc dla frankowiczów: przewalutowaniu kredytu według formuły SLD zmniejszy kredyt o połowę
Dodatkowym znakiem zapytania jest liczba kredytobiorców, którzy zdecydują się na przewalutowanie kredytów. Według Komarackiej - biorąc pod uwagę poprawkę SLD, z możliwości tej skorzysta zdecydowana większość uprawnionych. Dla nich ta propozycja jest bowiem atrakcyjna. Kolejną zagadką dla inwestorów jest przyszłość powyborcza, bowiem PiS ma swoje pomysły na pomoc frankowiczom, które mogą kosztować banki jeszcze więcej.

"Inwestorzy nie wiedzą jakim ostatecznie kosztem może się to wszystko zakończyć dla banków. To źródło niepewności, która panuje. Zakładam jednak, że troska o stabilność systemu powinna zwyciężyć" - podsumowała. Zaznaczyła, że przewalutowanie wszystkich kredytów walutowych po kursie ich zaciągnięcia, bez uwzględniania żadnych ograniczeń, groziłoby niektórym bankom dużymi stratami.

Sejm przyjął ustawę o przewalutowaniu kredytów

Czwartkowe spadki na GPW można uznać za efekt środowego przyjęcia przez Sejm ustawy dającej możliwość przewalutowania kredytów hipotecznych. Zamiana następowałaby po kursie z dnia sporządzenia umowy restrukturyzacyjnej, a nie, jak chciał PiS, z dnia podpisania umowy kredytowej.

Ustawę napisali posłowie PO. Poprawkę zgłosili posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zmieniając zasady dotyczące obciążenia kosztami przewalutowania. Według poprawionej ustawy, maja je ponieść w 90 procentach banki. Pierwotny koszt regulacji dla banków wynosił około 9,5 miliarda złotych. Szefowa sejmowej komisji finansów publicznych, Krystyna Skowrońska szacuje, że przyjęta poprawka będzie kosztować sektor bankowy dodatkowe 7 do 8 miliardów złotych. Decyzję posłów mogą jeszcze zmienić senatorowie.

jk