Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 30.07.2013

Potasowy rozwód Rosji i Białorusi. Poróżniły się w sprawie strategicznego surowca

Rosyjski producent nawozów potasowych Urałkalij podjął decyzję o zaprzestaniu eksportu swych produktów za pośrednictwem białoruskiej spółki sprzedającej nawozy potasowe BKK.
Potasowy rozwód Rosji i Białorusi. Poróżniły się w sprawie strategicznego surowcaWikipedia/CC/Хомелка

Zdaniem ekspertów może to obniżyć dochody ze sprzedaży białoruskiego potasu. BKK jest obecnie największym eksporterem nawozów potasowych na świecie - przypada nań 43 proc. światowych dostaw. Akcjonariuszami powstałej w 2005 r. spółki, która ma swą siedzibę w Mińsku, są w 50 proc. Urałkalij, w 45 proc. białoruski koncern potasowy Belaruskali (Biełaruśkalij), a w 5 proc. białoruskie koleje.

"Z ubolewaniem jesteśmy zmuszeni stwierdzić, że nasza współpraca z białoruskimi partnerami w ramach BKK znalazła się w martwym punkcie - oświadczył dyrektor generalny Urałkalija Władisław Baumgertner, którego cytują we wtorek białoruskie portale niezależne. – W tej sytuacji jesteśmy zmuszeni przekierować eksport poprzez własną firmę handlową". Jak podano na oficjalnej stronie internetowej Urałkalija, jedynym kanałem eksportowym firmy został Urałkalij-Trading.

Baumgertner podkreślił, że Urałkalij zawsze nalegał, by eksport obu producentów - Urałkalija i Belaruskali (Biełaruśkalija) - odbywał się poprzez jedną sieć. Tymczasem "ta fundamentalna zasada współpracy została naruszona w chwili podpisania przez prezydenta Białorusi 22 grudnia 2012 r. dekretu o odebraniu BKK wyłącznego prawa do eksportu białoruskiego potasu, po czym nastąpiło rzeczywiste ekspediowanie produktów Biełaruśkalija z pominięciem BKK" - oznajmił.
Eksperci: stracą obie strony

Zdaniem białoruskiego ekonomisty Stasia Iwaszkiewicza zaprzestanie przez Urałkalij eksportu za pośrednictwem BKK obniży dochody ze sprzedaży białoruskich produktów potasowych.

- Klientom BKK będzie teraz łatwiej domagać się obniżenia ceny, gdyż eksporterzy będą mieli większy wybór dostawców. Dlatego można zakładać, że ceny eksportowe spadną jeszcze bardziej i odpowiednio obniżą się zyski ze sprzedaży białoruskiego potasu - oświadczył Iwaszkiewicz, którego cytuje portal "Bełorusskije Nowosti".

Dodał, że wyjście z BKK nie leży także w interesach Urałkalija. Jak poinformował portal niezależnego tygodnika białoruskiego "Nasza Niwa", cena akcji Urałkalija spadła we wtorek rano o 5 proc. po podaniu informacji o zerwaniu współpracy eksportowej z BKK.

Belaruskali (Biełaruśkalij) jest drugim pod względem wielkości podatnikiem na Białorusi, po spółce przesyłu gazu Biełtransgaz. W 2011 r. dochód Biełaruśkalija wyniósł 3,2 mld dol., a w ciągu 11 miesięcy 2012 r. - 2,5 mld dol., co stanowiło 14,7 proc. wszystkich walutowych dochodów Białorusi.

20 lipca premier Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że Białoruś powinna przyspieszyć prywatyzację Belaruskali (Biełaruśkalija). Według informacji RIA Nowosti, w maju Aleksander Łukaszenka oznajmił, że nie spieszy się ze sprzedażą tego przedsiębiorstwa, wyceniając je na 30 mld dolarów.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś