Z nieukrywanym wzruszeniem powiedział to na antenie Jan Tarczyński, dyrektor biura byłego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Ryszarda Kaczorowskiego.
"Przyjmuję z radością udział w komitecie honorowym jubileuszu 85-lecia Polskiego Radia" - napisał w liście. Obchody z powodu tragedii pod Smoleńskiem zostały odwołane.
Tarczyński powiedział w Jedynce, że jego śmierć stanowi piękne podsumowanie życia, związanego z walką o polską niepodległość. Nazywa go "nietuzinkową postacią, o nieskazitelnym charakterze i absolutnie czystych rękach, działającego w myśl zasady "wszystko co nasze, Polsce oddamy".
- Uosabiał majestat Rzeczypospolitej, a nosił ten majestat lekko. Nie było w nim ani grama pychy. W jego obecności ustępowały wszelkie animozje i złości - mówi. - Kochał ludzi. Jednoczył ich, a nie dzielił. Zawsze widział w ludziach dobro, a jeśli nie znajdował, starał się to zmienić - mówi Jan Tarczyński.
(łk)