Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Michał Przerwa 16.03.2014

Rufus Wainwright: dokonałem dobrego wyboru

Rufus Wainwright przyjeżdża 24 marca, żeby w warszawskim klubie "Palladium" promować najnowszą płytę. Album "Vibrate - The Best of Rufus Wainwright" ukazał się kilka dni temu. Z artystą, w audycji "Myśliwiecka 3/5/7", rozmawiał Piotr Stelmach.
Rufus WainwrightRufus WainwrightDavid Shankbone/wikipedia, lic. CC

- Stworzyłem siedem płyt i chciałbym móc powiedzieć, że to największe hity i zarobiłem dzięki nim miliardy dolarów i każdego dnia mogę nosić się jak Lady Gaga. Jednak ja jestem artystą,  dlatego wydaje mi się, że dla tego albumu jest najlepsze jest określenie "najlepsze z...". Całkiem przyjemne było  poukładanie tych wszystkich piosenek i możliwość spojrzenia na nie z pewnej perspektywy. Spróbowałem stworzyć swego rodzaju piramidę myślową z tego, co dotychczas zrobiłem. Głównie dlatego, żebym mógł zacząć zastanawiać się nad innymi rzeczami, kolejnymi projektami, kolejnymi albumami czy operami, które, być może kiedyś, napiszę. Taka kompilacja to dla mnie coś dobrego, bo w pewnym sensie mam czyste konto na dalszą część mojej kariery. Mam dopiero 40 lat, więc jeszcze trochę przede mną - mówi Rufus Wainwright .

Artysta dodaje, że w kontekście albumów,  które dotychczas nagrał, nie ma co narzekać. - Pracowałem niestrudzenie i ciężko nad tym, żeby te płyty były ważne, interesujące i żeby przetrwały. Myślę, że udało się tego dokonać. Wydaje mi się, że niezupełnie skupiałem się dotychczas na innych aspektach mojej kariery: jak zręcznie manewrować w wyższych sferach rock'n'rollowego świata. Jeśli spojrzysz na takie osoby jak Madonna czy Lady Gaga one są mistrzami swojego wizerunku, a ja wciąż nie wiem, kim jestem. To jest sfera, z którą nie poradziłem sobie najlepiej, ale wolę skupiać się na muzyce, na nagrywaniu i wydaje mi się dokonałem dobrego wyboru - wyznaje gość Piotra Stelmacha.

Rufus Wainwright przyznaje, że czuje się montrealczykiem. - To kanadyjskie miasto ma swojego własnego, magicznego ducha. Bardzo trudno to zdefiniować i to jest właśnie piękne. Montreal jest bardzo niekanadyjski. Przynależę do niego. To bardzo artystyczne miasto, wybitnie romantyczne - dodaje muzyk.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Rufusem Wainwrightem, którą przeprowadził Piotr Stelmach.

Na audycję "Myśliwiecka 3/5/7" zapraszamy w każdą sobotę od godz. 16.05 do godz. 18.00.

(mp)