Michał Kowalonek, Wojciech Powaga, Przemysław Myszor, Jacek Kuderski i Wojciech Kuderski - czyli Myslovitz, wystąpili w Muzycznym Studiu im. Agnieszki Osieckiej. Była to znakomita okazja aby usłyszeć, jak na żywo brzmi materiał z ich najnowszej płyty "1.577".
Po koncercie Michał Kowalonek, Wojciech Powaga i Przemysław Myszor w audycji "Myśliwiecka 3/5/7" podzielili się pierwszymi wrażeniami z występu. - Tutaj czujemy się wyjątkowo i dobrze, jak w domu – podkreślali muzycy.
Koncerty w Trójce - słuchaj kiedy chcesz na moje.polskieradio.pl>>
Zgodnie dodali przy tym, że podczas koncertu było ciężko, bo musieli trzymać na wodzy swoje emocje. – Nogi i palce poszły w ruch, ręka obsuwała się z gryfu, parę razy spadłem ze stołka, ale publiczność w studio była wyrozumiała - tłumaczył z uśmiechem Wojciech Powaga.
Na koncercie w Trójce można było usłyszeć niecodzienny dla zespołu Myslovitz instrument. – Banjo wypożyczyłem od kolegi Myszora (Przemysław Myszor), który skupuje różne dziwne instrumenty z popularnego serwisu aukcyjnego – mówił Wojciech Powaga i dodał, że grzechem by było nie skorzystać z tych dobroci.
Podczas trasy koncertowej promującej płytę "1.577" muzycy postanowili grać nie tylko te najnowsze utwory. Powrócą także do płyty wydanej w 2002 roku, "Korova Milky Bar". Dlaczego postanowili zafundować publiczności taką ucztę? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, którą w audycji "Myśliwiecka 3/5/7" przeprowadził Piotr Stelmach.
(ah)