Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Bartosz Chmielewski 19.03.2014

111 miejskich wizji Jurija Andruchowycza

- W tej książce najprzyjemniej czyta się o tych miastach, w których się było. Ja mogę polecić fascynujący Mińsk, Moskwę, Wrocław, pouczającą Pragę - o nowej publikacji znakomitego ukraińskiego pisarza "Leksykon miast intymnych" opowiadała w Dwójce jej tłumaczka Katarzyna Kotyńska.
Jurij AndruchowyczJurij AndruchowyczPAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • 111 miejskich wizji Jurija Andruchowycza. Rozmowa o książce o "Leksykon miast intymnych" (Notatnik Dwójki)
Czytaj także

"Leksykon miast intymnych – swobodny podręcznik do geopoetyki i kosmopolityki" to zbiór podróżniczych refleksji Jurija Andruchowycza. Porządkującym je kluczem są nazwy odwiedzonych przez pisarza miast, uszeregowanych w książce w alfabetycznej kolejności. Poszczególne rozdziały - hasła stają się pretekstem, by opowiedzieć ciekawą historię, wspomnieć przyjaciół, zdradzić źródło inspiracji.

Tłumaczka książki Katarzyna Kotyńska zwracała uwagę, że lektura Leksykonu podtrzymuje czytelnika w stanie permanentnego niepokoju. - To książka specyficzna, bo nie została przez autora dookreślona. Fikcja z rzeczywistością przeplata się w niej w dość specyficzny sposób, dzięki czemu książka ta jest otwarta na bardzo różne odczytania - podkreślała.
Posłuchaj fragmentów "Leksykonu miast intymnych". Czyta Przemysław Bluszcz

Co ciekawe, w polskim wydaniu Leksykonu akcenty rozkładają się inaczej niż w publikacji ukraińskiej. Związane jest to z różnicami alfabetycznymi. - W polskim wydaniu niektóre miasta zaczęły zupełnie nieoczekiwanie ze sobą sąsiadować - opowiadał gość "Notatnika Dwójki". - W ukraińskiej wersji akordem bardzo ładnie zamykającym książkę była Jałta, u nas Jałta elegancko wywędrowała sobie do pierwszej połowy książki. U nas zamyka ją Zurych...
Więcej o "Leksykon miast intymnych" - w nagraniu audycji Joanny Szwedowskiej.
bch/mm