Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Michał Czyżewski 18.08.2014

Nawaz Sharif musi odejść? Dziwny sojusz w Pakistanie

Na ulice stolicy Pakistanu - Islamabadu - wyszły dziesiątki tysięcy demonstrantów. To zwolennicy dwóch przywódców, którzy mają mało ze sobą wspólnego: Imrana Khana, byłego zawodnika krykieta, oraz Tahir-ul-Qadriego, islamskiego duchownego. Co ich połączyło?
PakistanPakistanSteve Evans/Wikimedia Commons/CC
Posłuchaj
  • Piotr Balcerowicz o demonstracjach w pakistańskim Islamabadzie (Puls świata/Dwójka)
Czytaj także

Obaj politycy wzywają premiera Nawaza Sharifa do ustąpienia. Dzieje się to 15 miesięcy po wolnych wyborach, pierwszym w historii Pakistanu pokojowym przekazaniu władzy w ręce rządu cywilnego. Do tamtej pory kraj nękany był ciągłymi przewrotami wojskowymi.

Objęcie przez Nawaza Sharifa urzędu premiera było świętowane jako bezprecedensowy tryumf pakistańskiej demokracji. Dziś jednak - w imię tej samej demokracji - Imran Khan i Tahir-ul-Qadri, złączeni przedziwnym sojuszem (do którego jednak się nie przyznają), stawiają zarzuty sfałszowania wyborów w 2013 r., w związku z czym premier powinien odejść.

W "Pulsie świata" o sytuacji w stolicy Pakistanu z orientalistą Piotrem Balcerowiczem rozmawiał Jarosław Kociszewski.

mc/tj