Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Jacek Puciato 06.09.2012

Cage bez anarchii słowa

- W swoich krótkich fragmentach poetyckich zaprzecza temu, co o nim się powszechnie mówi: losowemu podejściu do słowa - opowiadał w Dwójce o twórczości Cage'a Pior Sommer.
Midtown Manhattan nocąMidtown Manhattan nocąWikipedia/Diliff
Posłuchaj
  • Cage – kompozytor wobec słowa
Czytaj także

Znakomity tłumacz, a przy tym ceniony poeta, mówił w "Notatniku Dwójki" o twórczości poetyckiej Johna Cage'a - jednej z centralnych postaci XX-wiecznej awangardy nie tylko muzycznej, ale i, właśnie, literackiej, baletowej, a nawet teatralnej.

Sommer jest autorem antologii "O krok od nich. Przekłady z poetów amerykańskich", w której - obok Johna Ashberry'ego, E.E. Cummingsa, Franka O'Hary czy Roberta Lowella - umieścił również poezję Johna Cage'a. Jak podkreślał w audycji, teksty Cage'a są niejednoznaczne pod względem gatunkowym, a nawet rodzajowym: czy to poematy prozą? liryki? anegdoty? minieseje? Znaczącą cechą tych utworów jest, jak się okazuje, swoisty związek z muzyką. Cechą, która decyduje o walorze poetyckim tych krótkich próz. - Poezja nie jest prozą tyko dlatego, że się ją w ten czy inny sposób sformalizuje, nie z powodu swojej zawartości czy dwuznaczności, ale dlatego, że umożliwia wprowadzenie elementów muzycznych: czasu, brzmienia do świata słów - omawiał "anegdoty i przypowieści" Cage'a Sommer.

Tłumacz zwrócił również uwagę na niezwykłe nasycenie konkretem, narracyjne skupienie utworów Cage'a. - Każdy ten krótki kawałek jest tak precyzyjny, że zaprzecza losowego stosunkowi do słowa Cage'a. Detal jest tu precyzyjnie obrobiony.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, jaką z Piotrem Sommerem przeprowadził Wacław Tkaczuk.