Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
migrator migrator 07.05.2010

Przemoc w rodzinie wobec mężczyzn - PzJ

Historia mężczyzny, który doznał wielu upokarzających szykan ze strony swojej żony i teściowej...

Na naszej antenie trwa kampania "Poznaj swoje prawa. Wyjdź z cienia. Pozwól sobie pomóc" organizowana wspólnie z Ministerstwem Sprawiedliwości. W tym tygodniu mówimy o przemocy w rodzinie wobec mężczyzn. Alicja Dusza wysłuchała historii mężczyzny, który doznał wielu upokarzających szykan ze strony swojej żony i teściowej:

- Poznaliśmy się dawno temu, żona była przyjaciółką mojej siostry, koleżanką z jednej ławki. Przed ślubem spotykaliśmy się 7 lat, ślub był w 1997 roku. Byliśmy dobraną parą, życie mieliśmy szczęśliwe.


Jesienią 2007 roku przypadkowo zorientowałem się, że żona wyprowadzała pieniądze na swoje odrębne konto. Był to dla mnie szok. Od 2008 roku żona zaczęła dążyć do rozwodu, ja się z tym nie zgadzałem, mieliśmy małe dzieci. Ponieważ nie miała żadnych argumentów do tego, by się rozwieść, zaczęła na siłę kreować takie argumenty. Chciała doprowadzić do sytuacji konfliktowych, bardzo mnie prowokowała, jej zachowanie było coraz bardziej nieobliczalne. Również jej matka zaczęła się w to angażować.


Okaleczyła mnie widelcem, podrapała mnie do krwi, potrafiła mnie uderzyć pięścią, kopnąć. Chciała mnie sprowokować, mówiła: „no uderz mnie, co się boisz, nie jesteś mężczyzną…”. W końcu zacząłem wzywać policję, były interwencje w domu. Policja często w takich momentach była bezradna, zanotowała wizytę i na tym się kończyło.


Żona zaczęła mi grozić i tych gróźb się obawiałem, bo mówiła, że naśle na mnie swojego brata z kolegami.


Brat żony podbiegł do mnie i walnął mnie z całej siły w czoło. Zostałem zawieziony do szpitala, stwierdzono wstrząs mózgu. W szpitalu byłem kilka dni, potem na zwolnieniu, byłem leczony neurologicznie. Do chwili obecnej mam problemy z koncentracją.


Po wyjściu ze szpitala złożyłem na policję dowód nagrania z przestępstwa, ale doszło do umorzenia. Zażalenie na postanowienie zostało rozpatrzone pozytywnie przez sąd.