Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Piotr Grabka 15.10.2014

Hanna Banaszak: składam się głównie z mówienia "nie"

- Nie chciałabym absolutnie się żalić, po prostu w taki właśnie sposób odnajduję się w obecnej rzeczywistości. Z propozycji, które otrzymuję, wybieram tylko to, co mi odpowiada. Stąd może wrażenie, że ostatnio mniej mnie widać - mówiła w radiowej Jedynce Hanna Banaszak.
Hanna BanaszakHanna BanaszakWojciech Kusiński/PR

W przeszłości pochodząca z Poznania piosenkarka współpracowała z największymi nazwiskami estrady: Jeremim Przyborą, Jerzym Wasowskim, Zbigniewem Górnym, Jonaszem Koftą i Wojciechem Młynarskim. W środowisku jej nazwisko jako pierwszy zaanonsował Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz po Festiwalu "Złota Tarka", na którym Hanna Banaszak wystąpiła z zespołem Sami Swoi.

- To wtedy zainteresował się mną Jerzy Wasowski i przesłał mi piosenkę "Panienka z temperamentem", podobno napisaną specjalnie dla mnie. Ten fakt ośmielił mnie później do tego, żeby zaproponować obu Starszym Panomn recital, który stworzyli dla mnie na początku lat 80. - wspominała w audycji "Rewizja osobista" piosenkarka.

Efektem współpracy z Jonaszem Koftą była natomiast m.in. piosenka "Samba przed rozstaniem". Jak zdradziła Hanna Banaszak, tekst utworu powstał na kawiarnianej serwetce. - Jonasz otrzymał ode mnie naśpiewaną linię melodyczną i emocje, które w tej wokalizie zawarłam. Na tej podstawie napisał słowa do piosenki - tłumaczyła wokalistka jazzowa i estradowa.

Jakie piosenki ze swojego repertuaru Hanna Banaszak lubi najbardziej i dlaczego często odwiedza Jaworki koło Szczawnicy, dowiesz się z nagrania audycji.

Rozmawiał Janusz Weiss.

pg/kul