- Na tę EP-kę trafiły remiksy moich kompozycji, przygotowane m.in. przez Dawida Szczęsnego z Niwea oraz Macieja Fretta z Job Karmy na płytę "Last Party in Breslasu" - wyjaśnia Igor Pudło. - Ostatecznie nie znalazły się one na tamtym longplayu, bo ich mroczny charakter nie pasował do lekkiego, tanecznego ducha albumu.
Mamy więc trzecią produkcję, poświęconą historii Wrocławia, a sygnowaną pseudonimem Igor Boxx. Pierwszym był solowy debiut kompozytora i producenta, zatytułowany po prostu "Breslau". Oparta na próbkach nagrań innych artystów opowieść o burzliwej historii Wrocławia okazał się nie mniejszym sukcesem niż płyty Skalpela - macierzystej formacji Igora Pudło - wydawane przez słynną brytyjską wytwórnię Ninja Tune.
- Z badan wynika, że prawie nikt nie słucha dziś muzyki w sposób aktywny - żali się artysta Justynie Dżbik. - Dlatego wydałem "Last Party In Breslau": płytę lepiej sprawdzającą się jako muzyzne tło albo muzyka do tańca.
Wbrew tego typu deklaracjom artysta podejmuje coraz ambitniejsze wyzwania. Na tegorczną edycję krakowskiego festiwalu muzyki współczesnej "Sacrum Profanum" ma stworzyć utwór ze znanym wrocławskim kompozytorem awangardowym, Cezarym Duchnowskim. Ich wspólne dzieło wykona znakomity niemiecki zespół musikFabrik.
Igor Boxx nie wyklucza też działań z Marcinem Cichym, co w praktyce oznaczałoby reaktywację kultowego już Skalpela. Szczegóły w nagraniu wywiadu przeprowadzonego przez Justynę Dżbik w Czwórkowej audycji "Pod Lupą".
mm