Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Bartosz Chmielewski 02.03.2014

John McLaughlin: sukces to niebezpieczna rzecz

– Miles Davis powiedział mi kiedyś, że w szołbiznesie jedyną rzeczą, na którą musisz uważać, jest sukces. Z nim jest znacznie trudniej się uporać niż z porażką... - opowiadał w "Rozmowach Improwizowanych" znakomity gitarzysta.
John McLaughlinJohn McLaughlin PAP/ALFREDO ALDAI

Chcę być przezroczysty. Tak aby każdy mógł przejrzeć mnie na wylot. Halo, nic tu nie ma. Naprawdę.
Być może pamiętają Państwo wywiad, jakiego artysta udzielił "Rozmowom improwizowanym" pięć lat temu? Najnowsza rozmowa jest poniekąd kontynuacją tamtego spotkania i rozwinięciem wątków, które wtedy uderzyły nas najbardziej – umiejętności życia i duchowej samoświadomość wielkiego gitarzysty:
Miles Davis wysłał mnie kiedyś do pewnego człowieka, który miał zostać moim menedżerem – wspomina McLaughlin. – Miles powiedział mi wtedy bardzo ważną rzecz: w szołbiznesie (bo przecież my, artyści, również stanowimy część świata rozrywki) jedyną rzeczą, na którą musisz uważać, jest sukces. Z sukcesem znacznie trudniej się uporać niż z porażką. (…) Zgadzam się ze słowami Milesa, bo widziałem na własne oczy, co z ludźmi może zrobić nadmiar sukcesu. Wierzcie mi, to nic dobrego.
Jako rozmówca 72-letni gitarzysta na pewno nie stracił w ciągu tych pięciu lat refleksu, przenikliwości i swoistej zaczepności. Twórca legendarnych zespołów The Mahavishnu Orchestra i Shakti opowiadał o swojej słynnej, zbudowanej specjalnie do wykonywania muzyki indyjskiej gitarze, w swoim stylu skwitował pytanie o brytyjskość, wygłosił też pochwałę absurdu, a na końcu przeszedł do kwestii najważniejszych…
Do wysłuchania wywiadu z Johnem McLaughlinem zapraszają Tomasz Gregorczyk i Janusz Jabłoński.

bch

tagi: Jazz