Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Radosław Różycki 11.07.2010

Poseł PO niepożądany na Białorusi

Szef parlamentarnego zespołu do spraw Białorusi, poseł Robert Tyszkiewicz z PO nie został wpuszczony przez białoruską straż graniczną.
Polsko-białoruskie przejście granicznePolsko-białoruskie przejście granicznefot. wikipedia

Białoruskie MSZ na razie nie podjęło żadnych kroków w tej sprawie.

Czteroosobowa delegacja polskiego parlamentu jechała dziś do Grodna na uroczyste obchody kolejnej rocznicy akcji „Ostra Brama". Na przejściu granicznym Kuźnica Białostocka - Bruzgi białoruska straż graniczna zatrzymała Polaków.


Po konsultacjach na teren Białorusi wpuszczono trzech posłów, a Roberta Tyszkiewicza zawrócono do Polski. Na miejscu obecny był Konsul Generalny w Grodnie Andrzej Chodkiewicz, który powiedział Polskiemu Radiu, że strona Białoruska nie podała konkretnych powodów niewpuszczenia polskiego polityka.


„Powołano się jedynie na przepisy konwencji Genewskiej" - dodał Chodkiewicz. Dyplomata poinformował również, że kontaktował się w tej sprawie z białoruskim MSZ. „Przyjęto ode mnie informację i nic więcej. Nie było żadnej reakcji" - dodał polski konsul. Poseł Robert Tyszkiewicz już raz w 2007 roku został poinformowany przez białoruską dyplomację, że jest osobą niepożądaną na Białorusi. Wtedy również białoruskie władze zatrzymały na granicy lidera PO Donalda Tuska. Poseł Robert Tyszkiewicz od wielu lat wspiera Polaków mieszkających na Białorusi i utrzymuje kontakty z nieuznawanym Związkiem Polaków.

rr