- Stambuł zmienia się bardzo szybko. Jeśli wyjeżdża się na miesiąc lub dwa, to wraca się do innego miasta. Są nowe drogi, budynki, restauracje, centra handlowe i tak jest mniej więcej od 10 lat - opowiada rozmówca Izy Woźniak i Pawła Sołtysa.
Stambuł istotnie jest dużym placem budowy. Jak przekonuje Iza Woźniak, wszędzie widać pracujące dźwigi i słychać odgłos młotów pneumatycznych. We wtorek, 8 maja, ogłoszono zwycięzców przetargu na budowę największego lotniska na świecie. Wiadomo, że powstanie ono pod Stambułem w ciągu 4 lat. - Z sześciu pasów będzie mogło jednocześnie startować lub lądować 8 samolotów, a przez lotniskowe bramki przechodzić będzie 150 milionów pasażerów rocznie. Turcy są rzeczywiście piekielnie ambitni i mierzą wysoko - relacjonuje Paweł Sołtys.
Co ciekawe mieszkańcy Stambułu twierdzą, że nie ma różnic kulturowych między azjatycką a europejską częścią miasta. Grzegorz Ignarowicz, Polak, który mieszka w Stambule od dwóch lat, uważa, że różnice widać raczej pomiędzy pokoleniami. – Młodzi Turcji są dużo bardziej nowocześni, patrzą w kierunku Europy, a starsi Turcy są bardziej konserwatywni – twierdzi.
Jak wyglądają śniadania i obiady nad Bosforem oraz podróżowanie transportem publicznym? Jak odradza się turecka potęga gospodarcza? Zapraszamy do wysłuchania relacji Izy Woźniak i Pawła Sołtysa z Turcji!
Sponsorem akcji Trójka w Turcji było TFI Union Investment.
W czwartek 9 maja w "Klubie Trójki" spotkanie z turecką pisarką Elif Şafak.