polskieradio.pl
Izabella Mazurek
05.12.2013
Jan Tomczak: Depesze z różnych części świata spływały nieustannie z tak zwanych dalekopisów, ale w jednym kawałku papieru. Łatwo było nie zauważyć ważnego zamachu stanu w jakiejś części świata, bo z porządkiem mieliśmy trochę kłopotów.