Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Karina Duczyńska 15.04.2012

"Nietykalni" - kino francuskie jest fenomenalne

Na hasło "komedia francuska" większość śmiertelników natychmiast pomyśli: Louis de Funes. Filmów "Skrzydełko czy nóżka" albo "Kapuśniaczek" nie da się zapomnieć. Tymczasem współczesne francuskie filmy wcale nie są gorsze albo mniej śmieszne. Obraz "Nietykalni" jest tego najlepszym przykładem.
Kadr z filmu NietykalniKadr z filmu "Nietykalni"mat. pras.

- Jednym z fenomenów kina francuskiego, zwłaszcza, jeśli chodzi o komedie jest świetne aktorstwo – tłumaczy Joanna Ostrowska, krytyk filmowy. – Ci artyści mają w swoim warsztacie gagi, na których trzymają się cale filmy. Zdaniem gościa Czwórki, świetnym przykładem jest jedna z końcowych scen "Nietykalnych", czyli "u fryzjera". – Ten moment, kiedy Omar Su goli swojego bogacza, to przecież jest gag "pełną gębą" – podsumowuje Ostrowska.

Francuscy twórcy, zdaniem gościa Czwórki podejmują w sposób uniwersalny ważne tematy. Realia filmów osadzone są nie tylko w francuskiej historii i tamtejszych realiach, a całość jest zrozumiała i zabawna również poza granicami tego kraju. – Jednym z takich niemalże memów kulturowych jest film "Amelia" – mówi Ostrowska. – Każdy, kto go widział będzie pamiętał prosty, ale nie prostacki, ciepły kontekst i styl, w którym utrzymany jest film.

Więcej na temat kina francuskiego i filmu "Nietykalni" dowiesz się, słuchając całej rozmowy w studiu Czwórki.

(kd)

tagi: FILM