Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Bartosz Chmielewski 04.07.2012

Galeria, w której można niszczyć eksponaty

- To jest właściwy sposób pokazywania sztuki ulicznej – o działalności galerii Forty Forty opowiedział w Czwórce uznany street artowiec, Marcin Rutkiewicz.
Galeria, w której można niszczyć eksponatyfot. dzięki uprzejmości galerii Forty Forty

Street art jest rodzajem sztuki, który kojarzy się z wolnością i anarchią. Część artystów burzy się, że coraz częściej dzieła tego gatunku zostają zamknięte w czterech ścianach galerii. Sposób na pogodzenie ducha street artu z możliwością wystawiania prac artystów w jednym miejscu znalazła warszawska galeria Forty Forty, mieszcząca się w przestrzeni dawnego carskiego fortu.

- Budynek jest otwarty cały dzień i całą noc. Nie ma drzwi, nie ma okien, każdy tu może wejść coś dorysować i coś dopisać, albo zniszczyć, jeżeli ma taką potrzebę – mówił w audycji "Stacja kultura" Marcin Rutkiewicz z Fundacji Sztuki Zewnętrznej. To jest właściwy sposób wystawiania sztuki ulicznej, że ona nie jest odcięta od ulicy - wyjaśniał.

W Warszawie sztukę uliczną można oglądać również w galerii V9, wystawy street artu organizowane są w sopockim Sfinksie, ale to praktycznie jedynie miejsca w Polsce, gdzie tego rodzaju sztuka pojawia się w sposób zorganizowany. Więcej na temat obecności street artu w Polsce i w Zachodniej Europie.

bch