Czwórka
Łukasz Szumielewicz
01.08.2010
GP Węgier dla Webbera
Kierowca Red Bulla wyprzedził na mecie Fernando Alonso i Sebastiana Vettela; Robert Kubica po kolizji w boksach nie ukończył wyścigu.
Mimo napiętej sytuacji wewnętrznej w związku z pretensjami Webbera do szefów zespołu kierowcy Red Bull-Renault zdominowali sobotnie kwalifikacje do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Węgier. Niemiec Sebastian Vettel był najszybszy w Q1, a Australijczyk Mark Webber w Q2.
Byli też bezkonkurencyjni w decydującej fazie walki o miejsca na starcie GP Węgier. Tuż za ich plecami w niedzielę staną bolidy Ferrari prowadzone przez Hiszpana Fernando Alonso i Brazylijczyka Felipe Massę, który niezbyt mile wspomina ten tor. Wszak to właśnie na węgierskim torze w czasie zeszłorocznych kwalifikacji został uderzony w czoło przez metalową sprężynę, która odpadła z innego bolidu. Doznał wówczas wstrząsu mózgu i omal nie stracił oka, a po kilku operacjach i rehabilitacji wrócił za kierownicę dopiero w grudniu.
Dopiero piąte miejsce zajął Brytyjczyk Lewis Hamilton , który wygrywał GP Węgier dwukrotnie, w 2007 i 2009 roku, a szósty był Niemiec Nico Rosberg z Mercedes GP-Petronas. Natomiast czwarta linia startowa należy do kierowców Renault, przy czym niespodziewanie lepiej z nich w sobotnie popołudnie zaprezentował się Witalij Pietrow.
W niedzielnym wyścigu zwyciężył Australijczyk Mark Webber, który o ponad 17 sekund wyprzedził drugiego na mecie Hiszpana Fernando Alonso. Trzecie miejsce zajął drugi z kierowców Red Bulla Niemiec Sebastian Vettel. Robert Kubica na 26. okrążeniu wycofał się z rywalizacji.
W klasyfikacji generalnej Webber o cztery punkty wyprzedza Lewisa Hamiltona. Trzeci ze stratą wynoszącą okrągłe 10. oczek jest Vettel.
Marek Dziadukiewicz