Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Marek Dziadukiewicz 30.03.2011

Anastasi bez gwiazd

Wlazły, Winiarski, Zagumny, Pliński, Świderski i Gacek. Tak mogłaby wyglądać podstawowa szóstka reprezentacji w 2011 roku. Niestety, to tylko lista wielkich nieobecnych Ligi Światowej.

Przegląd Sportowy: O tym, że nowy selekcjoner reprezentacji Polski Andrea Anastasi nie powoła do składu na Ligę Światową kilku największych gwiazd, już w „Przeglądzie Sportowym" pisaliśmy. Dzisiaj możemy ujawnić szczegóły 25-osobowej listy, którą Włoch przesłał do Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Nie ma na niej aż sześciu zawodników, którzy w poprzednich sezonach byli filarami zespołu narodowego! Na liście nieobecnych znaleźli się: Mariusz Wlazły, Michał Winiarski i Daniel Pliński z PGE Skry Bełchatów oraz Paweł Zagumny, Sebastian Świderski i Piotr Gacek z ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle.

Takie, a nie inne powołania to efekt kompromisu zawartego pomiędzy selekcjonerem, a zawodnikami, z którymi nowy trener odbył indywidualne rozmowy. Od Zagumnego, Wlazłego, Winiarskiego i Plińskiego następca Daniela Castellaniego usłyszał, że potrzebują odpoczynku po sezonie ligowym.

"Nie chodzi tylko o ten rok. Mariusz i Michał od dłuższego czasu mają spore kłopoty zdrowotne, przeszli operacje i ciągle odczuwają skutki różnych urazów. Daniel nie pojechał na mistrzostwa świata z powodu kontuzji barku. Te problemy się nawarstwiają, kumulują. Nie ma czasu, by im zaradzić" - tłumaczy prezes PGE Skry Bełchatów Konrad Piechocki.

Nieobecnych zastąpić mają "młodzi" wspierani doświadczeniem powracającego do kadry Łukasza Żygadły i 33-letniego Piotra Gruszki. Włoski trener nie ukrywa, że pod nieobecność tylu dotychczasowych gwiazd zespołu jego praca będzie znacznie trudniejsza, jednak zapowiada, że ma pomysł na grę biało-czerwonych.

My mamy nadzieję, że panowie Wlazły, Winiarski, Zagumny, Pliński, Świderski i Gacek wystąpią chociaż w tegorocznym Pucharze Świata, który będzie przecież eliminacją do igrzysk olimpijskich w Londynie. A może kadra to dla nich temat zamknięty?

Marek Dziadukiewicz