Wojciechowski zapowiedział, że wycofuje się z finansowania piłkarzy Czarnych Koszul. Od kilku tygodni pojawiały się plotki, że teraz włoży pieniadze w siatkówkę. Teraz sam to potwierdził. Podczas programu „Cafe Futbol" przyznał, że obiecał Jolancie Doleckiej, prezes Politechniki, że wchodzi do siatkówki po to wygrywać.
– Rozmawialiśmy na ten temat wiele razy – przzynaje nam Dolecka. – W tym tygodniu bedę chciała prozmawiać z panem Wojciechowskim o konkretach. Mam do niego wielki szacunek za to, że tak mocno wspiera sport. W odróżnieniu od władz Warszawy. Ich stosunek do sportu stołecznego jest haniebny!
Politechnika ma problemy finansowe, siatkarze nie dostawali pensji przez większą część sezonu. Dlatego wsparcie klubu przez potężnego sponsora byłoby wyjściem z kłopotów. JW Construction, firma Wojciechowskiego, wspierała Politechnikę w latach 2006-2009.
– On może stworzyć zespół, który bedzie grać o najwyższe cele – mówi o Wojciechowskim Dolecka. – Może wróciliby do nas siatkarze z Warszawy, którzy odeszli, bo miasto o nich nie dbało. Jednym z zawodników wychowanych w stolicy jest Zbigniew Bartman, który właśnie rozwiązał kontrakt z Jastrzębskim Węglem. Może wróci do Politechniki, w ktorej występował rok temu.
źródło: fakt.pl