Przeciwnicy kopalni argumentują, że odkrywkowy sposób wydobycia surowców, nawet przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności, oznacza zniszczenie ogromnych powierzchni ziemi. Na użytek kopalni została oddana 1/3 powierzchni gminy, w tym tereny rolnicze, zamieszkałe lub zalesione.
Kopalnia przyniesie korzyści?
Przedstawiciele PGE Gubin twierdzą jednak, że wysoki poziom techniki i świadomość ekologiczna zminimalizuje szkody wynikające z eksploatacji górniczej. Podkreślają, że w pierwszym etapie zajęte zostanie 1500 ha, a docelowo 2500 ha, ale tereny te będą od razu sukcesywnie rekultywowane. Wskazują też na pozytywne skutki budowy kopalni.
– Rozmawiamy z ludźmi i wielu z nich przekonało się do tej inwestycji. Pokazujemy im, jak wygląda kopalnia, organizujemy wycieczki do funkcjonujących zakładów wydobywczych, gdzie można zobaczyć, że do samej skarpy rośnie trawa lub są uprawiane pola. W szkołach dzieci mają dodatkowe bezpłatne zajęcia, wyjeżdżają na kolonie, gmina ma pieniądze na inwestycje, a ludzie mają pracę – powiedziała w PR24 Hanna Mrówczyńska, dyrektor projektu PGE Gubin.
– To przedziwna, kuriozalna i propagandowa sytuacja. Osobiście spotykam się z ludźmi z terenów pokopalnianych. Rolnicy do dziś procesują się z koncernami energetycznymi o to, że zostali wywłaszczeni, kopalnie osuszały ich tereny rolne. Ten mit o Disneylandzie, który ma powstać, bo napłyną pieniądze do gminy, to kuriozum bez pokrycia – odpowiedział Iwo Łoś, ekspert ds. bezpieczeństwa energetycznego, Greenpeace Polska.
Energia odnawialna zamiast węgla
Ekolodzy, jako alternatywę dla energetyki węglowej, proponują zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii i poprawę efektywności energetycznej. Ich zdaniem koszty zewnętrzne korzystania z tradycyjnej energetyki, na przykład wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie obywateli, powodują, że ekologiczna energia staje się bardziej opłacalna.
– Stać nas na niebudowanie nowych kopalni odkrywkowych węgla brunatnego, a zamiast tego na rozwój odnawialnych źródeł i efektywności energetycznej. Dzięki temu będą powstawać miejsca pracy w sektorze energii odnawialnej. Biogazownie mają bardzo duży potencjał. W Niemczech są całe wsie, gdzie na każdym dachu są zainstalowane kolektory słoneczne lub ogniwa fotowoltaiczne – stwierdził Iwo Łoś.
PR24/Anna Mikołajewska