Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 06.08.2014

Wymarsz 1. Kompanii Kadrowej

Marsz 1. Kompanii Kadrowej pod dowództwem Józefa Piłsudskiego miał stać się początkiem narodowego powstania przeciw carskiej Rosji. Misja zakończyła się fiaskiem, ale oddział po powrocie do Krakowa stał się zalążkiem legendarnych Legionów Polskich.
Pierwsza Kompania KadrowaPierwsza Kompania Kadrowawikimedia.commons.com
Posłuchaj
  • 06.08.14 Michał Mackiewicz: „Okazało się, że jest to świetna kadra dla formującego się po roku 1918 Wojska Polskiego (…)”

6 sierpnia 1914 roku z krakowskich Oleandrów wymaszerowała 1. Kompania Kadrowa pod dowództwem komendanta Józefa Piłsudskiego.  Oddział przemieszczał się w stronę Miechowa, w Michałowicach obalając rosyjskie słupy graniczne. Kompania zajęła Kielce i miała podjąć marsz na Warszawę w celu wywołania narodowego powstania. Strzelców witały jednak zamknięte okiennice i niechęć ludności. Ekspedycja zakończyła się fiaskiem i oddział musiał wrócić do Krakowa.

Dwa fronty w jednej kompanii

Kompania Kadrowa składała się z dwóch niechętnie patrzących na siebie szkół oficerskich: Związku Strzeleckiego i Drużyn Strzeleckich. Jednomyślność nigdy nie była mocną stroną Polaków, a w chwilach przełomowych, decydujących o przyszłości Polski  kłótniom często nie było końca. Nie inaczej wyglądała sytuacja w przypadku 1. Kompanii Kadrowej.

– Józef Piłsudski zażegnał konflikty między drużyniakami a strzelcami w trakcie formowania 1. Kompanii Kadrowej. Zdołał wszystkie spory załagodzić i jak okazało się potem dość skutecznie. Najpierw kadrowa, potem pułk, a na koniec brygada była jednomyślna i za Piłsudskim poszłaby w ogień. Koncepcje były różne, ale charyzma Piłsudskiego pozwoliła na utrzymanie zgodności – wyjaśniał w PR24 Michał Mackiewicz, kustosz z Muzeum Wojska Polskiego.

Sukcesy i porażki

Wielkim sukcesem było już samo sformowanie 1. Kompanii Kadrowej. Niestety pierwsza misja oddziału zakończyła się wielką porażką. Nie była to jednak wina żołnierzy Piłsudskiego, a sytuacji wewnątrz zaboru rosyjskiego.

– Ludzie w zaborze rosyjskim nie byli przekonani do polskich formacji zbrojnych. Zamiast witać kwiatami, zamykano okiennice. Żołnierze czuli rozgoryczenie, żal i zaskoczenie, ale przyszły boje z  Rosjanami i okazało się, że „nieostrzelani” do tej pory podkomendni Piłsudskiego są doskonałymi wojakami – mówił Gość PR24.

Marzenie Piłsudskiego

Józef Piłsudski miał w swoich planach stworzenie dużej, niezależnej armii, która miała stanowić trzon w walce o niepodległość. W opinii przyszłego marszałka był to cel nadrzędny.

– Austriacy nie byli przekonani, czy chcą mieć pod swoim bokiem polskie formacje zbrojne. Mimo to Piłsudski uparcie parł do utworzenia Wojska Polskiego i to mu się udało, a koncepcja działania armii zawsze była niepodległościowa – powiedział Michał Mackiewicz.

PR24/GM