Wybór Donalda Tuska na jedno z najważniejszych stanowisk w Europie to efekt wielkiej pracy wykonanej przez ekipę rządzącą i Polaków. Mimo problemów gospodarczych Polska ma silną pozycję i dobrą opinię w Europie.
Wielki sukces Polski
Po ogłoszeniu nazwiska nowego szefa Rady Europejskiej pojawiły się twierdzenia, że ta sytuacja jest najważniejszym wydarzeniem od czasów jagiellońskich. Pytanie czy wybór polskiego kandydata jest tylko jego osobistym sukcesem?
- Donald Tusk otrzymał stanowisko, o którym wielokrotnie pisał jeszcze będąc Marszałkiem Senatu. Zajmie teraz posadę, która zapewni mu prestiż i dobrą pozycję finansową. Kompetencje przewodniczącego Rady Europejskiej nie są zbyt rozbudowane. Trzeba się cieszyć, że polskiemu politykowi udało się zdobyć takie stanowisko, ale trzeba być ostrożnym w opiniach. Często słyszymy, że objęcie tego stanowiska jest porównywane do wyboru Karola Wojtyły na papieża. Takie stwierdzenia są niemądre i niepotrzebne - podkreślił na antenie Polskiego Radia 24 Robert Walenciak, publicysta.
- Niektórzy uważają, że objęcie europejskiego stanowiska przez Donalda Tuska jest wielkim sukcesem Polski. Z drugiej strony pojawiają się jednak obawy, że to nie jest stanowisko, które przyniesie dla naszego kraju korzyści. Prawda jest taka, że w ramach tego stanowiska można sobie stworzyć niewielką przestrzeń do działania na rzecz swojego państwa. W unii jest znacznie więcej stanowisk, które mają bardziej decyzyjne znaczenie – powiedział w PR24 Łukasz Warzecha, publicysta.
Wejście do strefy euro
Pełniąc obowiązki przewodniczącego Rady Europejskiej Donald Tusk będzie uczestniczył w rozmowach z przedstawicielami państw, które posługują się euro walutą. Polska przystępując do Unii Europejskiej podpisała zobowiązanie, że również przystąpi do strefy euro.
- Jestem zdecydowanym zwolennikiem tezy, że Polska powinna pozostać poza strefą euro. Najnowszy „The Economist” alarmuje, że jeśli Francja, Niemcy, Włochy nie zrobią niczego konkretnego, to ta waluta upadnie. Ona cały czas jest na krawędzi dlatego wchodzenie do strefy euro w ciągu najbliższych lat jest pozbawione sensu - dodał Łukasz Warzecha.
- Wydaje mi się, że wstąpienie Polski do tej strefy jest daleką przyszłością. Polska powinna być przygotowana do tej sytuacji. Wchodzenie do strefy euro ma sens tylko w sytuacji, w której euro jest stabilną walutą – zaznaczył Robert Walenciak.
Nowy premier, nowy prezes PO
Kto może być następcą Donalda Tuska? Wstępnie pojawia się kilka nazwisk na stanowisko premiera. Wśród nich wymienia się: Ewę Kopacz, Elżbietę Bieńkowską, Tomasza Siemoniaka czy Jana Krzysztofa Bieleckiego.
- Czekamy na decyzje o tym kto będzie nowym szefem partii. Na razie nie ma wyraźnych kandydatów. Bardziej zastanawiam się jednak nad tym, kto ostatecznie zostanie szefem rządu. Obserwując bieżącą sytuację mamy pewność, że ostateczną decyzję podejmie Bronisław Komorowski. Prezydent nie mówi o kandydatach wprost tylko wymienia osoby, które mają największe szanse. Bardzo duże szanse na objęcie tego stanowiska ma minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, który może liczyć na duże poparcie ze strony prezydenta – powiedział Robert Walenciak.
PR24/PO