Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 12.10.2014

Gdzie jest przywódca Korei Północnej?

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un od kilku tygodni nie pokazuje się publicznie. Mnożą się spekulacje odnośnie losu koreańskiego przywódcy. Prawdopodobnie dyktator ma poważne problemy zdrowotne, ale nie brakuje teorii mówiących o zamachu stanu w Korei Północnej.
Gdzie jest przywódca Korei Północnej?flickr/ Eric Lafferux
Posłuchaj
  • 13.10.14 Oskar Pietrewicz: „Z czystej ostrożności powinno się brać pod uwagę każdy scenariusz (…)”

Po raz ostatni Kim Dzong Un widziany był 3 września i wtedy rozpoczęły się spekulacje na temat zdrowia dyktatora, który wyraźnie utykał w wyniku rzekomej kontuzji nogi. Północnokoreański przywódca po raz pierwszy od trzech lat nie wziął także udziału w obchodach rocznicy utworzenia partii komunistycznej, co jeszcze bardziej rozbudziło dyskusję odnośnie losów Kim Dzong Una.

Problemy ze zdrowiem?

Kontuzji nogi Kim Dzong Un miał się nabawić podczas manewrów wojskowych. Wydał on wówczas rozkaz, aby w ćwiczeniach brali udział także generałowie, do których wkrótce dołączył sam przywódca. Jednak w ocenie Oskara Pietrewicza teza o chorobie dyktatora jest jedną z wielu, ale jako jedyna podparta jest solidnymi argumentami.

– Koreańska propaganda podała, że Kim Dzong Un odczuwa fizyczny dyskomfort, co od razu zrodziło całą falę spekulacji. Dyktator jest młodym człowiekiem, ale nie uprawia żadnego sportu. Jest także z rodziny, w której podnosi się zasadę czystości krwi i właśnie ta czystość sprawia, że przywódca podatny jest na różne choroby, które dotknęły i dziadka, i ojca – wyjaśniał ekspert Centrum Studiów Polska-Azja.

Justyna Szczudlik-Tatar jest przekonana, że prawda na temat obecnych losów Kim Dzong Una pozostanie ukryta, nawet jeśli przywódca nagle powróci.

Nie jest to pierwsze zniknięcie Kim Dzong Una. Do tej pory miały już miejsce trzy takie wydarzenia i nadal nie znamy ich powodów. Obecne zniknięcie jest inne tylko z tego względu, że trwa dłużej od pozostałych – wskazywała specjalistka PISM.

Obalenie dyktatora?

Wśród najbardziej fantastycznych teorii wymienia się zamach stanu w Korei Północnej, w wyniku którego Kim Dzong Un nie sprawuje już kontroli i jest tylko „marionetkowym przywódcą”. Goście Polskiego Radia 24 byli jednak bardzo sceptyczni wobec tego typu rewelacji.

– Z czystej ostrożności powinno się brać pod uwagę każdy scenariusz, ale zamach stanu jest bardzo mało prawdopodobny. Reżim ma 70 lat doświadczenia w zwalczaniu opozycji i byłoby błędem sądzić, że tak pożyteczna osoba z punktu widzenia dyktatury zostałaby odsunięta od władzy. Ostatnie dwa lata wskazywały na wzmacnianie władzy Kim Dzong Una, więc nie można go uznawać za „maskotkę” – powiedział Oskar Pietrewicz.

– Wydaje mi się, że możemy mówić o stabilności reżimu, ale mamy tak mało informacji na temat sytuacji wewnętrznej w Korei Północnej, że jesteśmy zmuszeni tylko spekulować – dodała Justyna Szczudlik-Tatar.

PR24/GM