Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 14.10.2014

Niełatwa rola misjonarzy

W Republice Środkowoafrykańskiej został uprowadzony polski misjonarz. Ksiądz Mateusz Dziedzic pochodzi z diecezji tarnowskiej. Porywacze chcą wymienić duchownego na jednego ze swoich liderów
O. Kazimierz Szymczycha podczas konferencji dot. uprowadzenia ks. Mateusza DziedzicaO. Kazimierz Szymczycha podczas konferencji dot. uprowadzenia ks. Mateusza Dziedzica PAP/Paweł Supernak
Posłuchaj
  • 14.10.14 ks. Krzysztof Ołdakowski: „Misjonarzom zawsze najbardziej zależy na bezpieczeństwie osób, którym służą (…)”
  • 14.10.14 ks. Mirosław Gucwa: „Trudno stwierdzić ile czasu mogą zająć negocjacje z porywaczami ks. Mateusza Dziedzica (…)”

W negocjacje z porywaczami zaangażował się ONZ i miejscowy Kościół. Porywacze należą do jednej z grup partyzanckich. To działająca w tym rejonie grupa pod nazwa Zgromadzenie Demokratyczne Ludu Centralnej Afryki.

Udział w negocjacjach o uwolnienie polskiego misjonarza bierze misjonarz z tarnowskiej diecezji ks. Mirosław Gucwa. Duchowny na antenie PR24 powiedział, że porywacze chcą, aby inne kraje wyrwały nacisk na rządzących w Republice Środkowoafrykańskiej w celu uwolnienia ich szefa i generała, który przebywa w kameruńskim więzieniu.

- Próbujemy nawiązać kontakt z porywaczami, żeby sprawdzić w jakich warunkach przebywa ojciec Mateusz. Zależy nam na kontakcie z naszym misjonarzem. Żądania porywaczy są jasne i klarowne chcą uwolnienia założyciela ich ugrupowania. Jesteśmy w ciągłym kontakcie z dowództwem wojsk ONZ, które mają w tym kraju swoją siedzibę – relacjonował z Republiki Środkowoafrykańskiej ks. Mirosław Gucwa.

Zadania i działalność misjonarzy

Wysyłani do różnych zakątków świata misjonarze nie tylko zajmują się głoszeniem Ewangelii  czy zakładaniem struktur kościoła starają się zapewniać bezpieczeństwo osobom, którym służą. Sami bardzo często narażeni są na utratę zdrowia a nawet życia.

Gość PR24 ks. Krzysztof Ołdakowski z Naczelnej Redakcji Programów Katolickich zwrócił uwagę na to, że polscy duchowni w czasie misji w Afryce bardzo często narażeni są na niebezpieczeństwo – Obecność misjonarzy jest bardzo ważna. Wydaje się też, że obecność misjonarza wpływa hamująco na działania grup terrorystycznych – podkreślił ks. Krzysztof Ołdakowski.

- Misjonarze pełnią rolę płaszcza ochronnego nad ludźmi, którzy mieszkają w tym kraju. W Republice Środkowoafrykańskiej trwa wojna domowa zapoczątkowana obaleniem prezydenta. Między sobą walczą dwa ugrupowania między muzułmańską „Seneką” a Anti –balaką złożoną z chrześcijan i animistów. Prawdą jest, że ten kraj ze względu na swoje bogactwa naturalne mógłby zaoferować swoim mieszkańcom dostatnie życie. Niestety panuje tam skrajna biedna i kompletny chaos – zaznaczył ks. Krzysztof Ołdakowski.

PR24