Dla premier Ewa Kopacz to także okazja do rozmów z unijnymi przywódcami na temat pakietu klimatycznego.
Na szczycie w Mediolanie przywódcy przede wszystkim będą dyskutować o konflikcie rosyjsko-ukraińskim. Prezydenci obu krajów, Władimir Putin i Petro Poroszenko spotkają się z kilkoma zachodnimi przywódcami.
Gość PR24 były ambasador RP w Moskwie Andrzej Załucki zaznaczył, że trudno przewidzieć jakie będą skutki spotkania przywódców Ukrainy i Rosji. – Jeszcze nie do końca wiadomo czy to spotkanie w ogóle się odbędzie i kto jeszcze poza tymi dwoma krajami będzie w nim uczestniczył – podkreślił były minister spraw zagranicznych.
Andrzej Załucki dodał, że od wiele zależy od tego spotkania. – Ukraina jest gościem specjalnym tego szczytu. Nie jest ona członkiem Unii Europejskiej ani nie należy do państw azjatyckich. Przywódcy spotkania zaprosili ją gdyż uznali, że to będzie dobra okazja do wypracowania porozumienia w kwestii konfliktu rosyjsko – ukraińskiego – podkreślił Gość PR24.
Rosja nie należy już do państw z grupy G8. Trwa dyskusja dotycząca jej przyszłości w G20 dlatego dobrze, że znaleziono kanał kontaktu z tym krajem jakim jest szczyt w Mediolanie. To okazja do tego, by spotkać się i rozmawiać z przywódcą Rosji. Zwłaszcza, że Unia Europejska nie jest jeszcze gotowa na to, by znieść sankcje nałożone na Rosję – zaznaczył Andrzej Załucki.
PR24/Paulina Olak