Mimo że znacząca większość Katalończyków opowiada się za odłączeniem od Hiszpanii, wynik referendum nie przyniesie żadnych zmian. Zdaniem Marcina Celińskiego, publicysty „ Liberté!”, w dalszej perspektywie katalońskie dążenia do suwerenności powinny zostać zauważone przez Madryt.
– Niezależnie od tego, czy referendum jest wiążące, istotna jest skala poparcia dla niepodległości. To nie jest 51 procent, nad którymi można dyskutować. To jest ponad 80 proc., co oznacza że prawie wszyscy chcieliby innego statusu prawnego regionu – tłumaczył w Polskim Radiu 24 publicysta.
Marcin Celiński jednocześnie podkreślał, że hiszpańskie uwarunkowania prawne nie powinny wpływać na wolę narodu.
Marciń Celiński/fot.PR24/MS
– To głosowanie powinno być znaczące w kontekście przyszłości Katalonii – mimo że Hiszpania posiada konstytucyjne zabezpieczenia nie pozwalające regionom na uzyskanie większej autonomii od tej, którą uchwaliły Kortezy – wyjaśniał komentator.
Publicysta mówił w PR24 również o tym, dlaczego Madryt boi się katalońskich dążeń do uzyskania niepodległości.
O niedzielnym referendum także w rozmowie z doc. dr. Jerzym Andrzejem Wojciechowskim.
PR24