Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 23.11.2014

Formuła 1 na mecie

Lewis Hamilton z zespołu Mercedes GP został mistrzem świata Formuły 1. Brytyjczyk bez żadnych problemów wygrał ostatni wyścig sezonu 2014, czyli Grand Prix Abu Zabi. Dzięki temu, po raz drugi w karierze, mógł cieszyć się z tytułu najlepszego zawodnika globu.
Formuła 1 na meciePAP/EPA/HANS PUNZ
Posłuchaj
  • 23.11.14 Mikołaj Sokół: „Bernie Ecclestone, szef Formuły 1, któremu zależy głównie na atrakcyjności i dobrej sprzedaży tego sportu, chciał, by rywalizacja trwała do samego końca (…)”.

W decydującej batalii Brytyjczyk pokonał swojego zespołowego partnera, Nico Rosberga, któremu marzenia o tytule zabrała przede wszystkim awaria bolidu. Niemiec musiał zadowolić się drugim miejscem w końcowej klasyfikacji. Na najniższym stopniu podium sezonu 2014 stanął Daniel Ricciardo.

– Końcowe rozstrzygnięcia bardzo dobrze odzwierciedlają przebieg tego sezonu i sytuację w stawce kierowców. Mercedes przygotował w tym roku najlepszy i najmocniejszy samochód w po poważnych zmianach w regulaminie Formuły 1. Jednak nie można zapomnieć, że to właśnie ten zespół wyłożył największy budżet po to, by osiągnąć sukces i zdobyć mistrzostwo świata wśród kierowców, a także wśród konstruktorów – powiedział na antenie PR24 Mikołaj Sokół, ekspert Formuły 1.

Oprócz świetnego bolidu Mercedes posiada również dwóch kierowców, którzy patrząc na końcowe wyniki, uchodzą w tym momencie za najlepszych na świecie. Zdaniem Rozmówcy PR24 bardzo ważnym czynnikiem, który złożył się na końcowy wynik niemiecko-brytyjskiego teamu była zacięta rywalizacja pomiędzy Hamiltonem i Rosbergiem.

– Dwaj kierowcy tego zespołu, praktycznie od początku do końca sezonu, toczyli ze sobą walkę o mistrzowski tytuł w klasyfikacji indywidualnej. W Abu Zabi Lewis Hamilton wygrał po raz jedenasty, a Nico Rosberg zwyciężył pięciokrotnie – dodał Gość PR24.

PR24/Damian Bielecki