Szef klubu parlamentarnego PO ma zostać wybrany na inauguracyjnym spotkaniu klubu przed pierwszym posiedzeniem Sejmu. Sławomir Neumann nie potwierdził w Polskim Radiu 24 swojej kandydatury, ale przyznał, że partyjni koledzy i koleżanki zachęcają go do tego.
– W mojej ewentualnej kandydaturze członkowie ugrupowania widzą kompromis, który łączy wiele nurtów Platformy. Od początku powtarzamy, że partia potrzebuje zmiany stylu rządzenia. Na dziś ani Ewa Kopacz, ani ja nie jesteśmy zgłoszeni na kandydata szefa klubu. Jestem przekonany, że znajdziemy konsensus, który da poczucie, że PO jest jedną drużyną – mówił polityk.
– Szukanie kompromisów i osób, które połączą wszystkie nurty w Platformie jest wartością samą w sobie. Największym zagrożeniem dla ugrupowania jest jego podział, ale nie widzę dziś takiego ryzyka. Jestem przekonany, że kolejne wybory wygra Platforma – dodał wiceminister zdrowia.
W całej rozmowie także m.in. o zamieszaniu wokół podpisu ministra zdrowia pod ustawą o in vitro.
Gospodarzem audycji była Agnieszka Rucińska.
Polskie Radio 24/gm/mr