Podczas II wojny światowej do Polski przerzucono 316 żołnierzy, który mieli wspierać rodzimą partyzantkę w walce z III Rzeszą. Pierwsi skoczkowie z Londynu dotarli nad Wisłę w nocy 15 lutego 1941.
– Cichociemni byli szkoleni do zadań, których nikt wcześniej nie wykonywał – podkreślał w Polskim Radiu 24 Rafał Brodacki z Muzeum Powstania Warszawskiego.
Historyk zauważył na naszej antenie, że wiele odwagi wymagała nie tylko ich działalność w kraju, ale także sama podróż do ojczyzny. – Samoloty, bez specjalnego wsparcia, musiały przelecieć nad terenami kontrolowanymi przez hitlerowców – zauważył Brodacki.
Jak przypominał w Polskim Radiu 24 Jarosław Rybak, pomimo dużych zasług dla państwa, wielu Cichociemnych podzieliło los Żołnierzy Wyklętych. W powojennej, komunistycznej Polsce dla większości z nich nie było miejsca. – Byli inwigilowani przez bezpiekę do samego końca – wskazywał dziennikarz wojskowy, autor publikacji na temat Cichociemnych.
W III RP tradycje Cichociemnych przejęła jednostka wojskowa „GROM”.
Gospodarzem programu była Agnieszka Drążkiewicz.
Polskie Radio 24/mp/lui