Jak podkreślił pisarz i publicysta Bronisław Wildstein, IPN powinien być istotnym elementem dbałości o wizerunek Polski na arenie międzynarodowej. Według niego IPN powinien wypełnić luki w historii najnowszej, m.in. w obszarze dotyczącym PRL-u. Ciągle jednak brakuje solidnych opracowań dotyczących m.in. pezetperowskich instytucji przemocy.
- Ciągle nie mamy monografii podstawowych instytucji PRL-owskich począwszy od PZPR-u, jej instytucji przemocy, tzn. armii i służb specjalnych. Takich monografii brakuje, to jest uderzające – podkreślił gość.
Wildstein odniósł się także do kwestii lustracji. Stwierdził, że „można by było raz jeszcze się nad nią zastanowić”. Podkreślił, że „sprawa lustracji jest w tej chwili sprawą historyczną”.
- Dlaczego te dokumenty nie zostaną w całości ujawnione? Dlaczego blokowana była lustracja? - pytał. Zdaniem Gościa Polskiego Radia 24 dzieje się tak dlatego, że zagraża ogromnym interesom poszczególnych ludzi i wpływowych środowisk.
- To ma coraz mniejsze znaczenie, ale jednak wciąż je ma – podkreślił i przypomniał zarazem „niedawną awanturę dotyczącą Lecha Wałęsy”.
- Ujawnienie kończy jakąkolwiek "grę teczkami". Jeżeli coś jest jawne, to nikogo nie można szantażować. To absolutnie oczyściłoby atmosferę – podsumował Wildstein.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/pr
Data audycji: 19.07.16
Godzina audycji: 14:35