– Tutaj zadziała samonapędzająca się spirala, w której posłowie PiS, ale też posłowie Kukiz’15 będą czuli że robią coś niesamowicie ważnego dla tego kraju, radykalizując albo zupełnie ograniczając prawo do przerywania ciąży i zagłosują za tą ustawa, co by oznaczało duże straty dla społeczeństwa – oceniał Celiński. Zdaniem gościa posłowie nie podejmą decyzji zgodnie własny sumieniem, ale „będą oglądać się na kościół i środowiska, z których się wywodzą”.
Jak podkreślał, kontrowersje wokół projektu zmian w prawie o aborcji wzbudzane są w sztuczny sposób. Projekt komitetu „Stop aborcji” zmusza natomiast kobiety do heroicznej decyzji i stawia przerwanie ciąży na równi z przestępstwem gwałtu.
– Sprawa jest prosta: po prostu powinniśmy wprowadzić takie prawo jak w niektórych krajach: do pewnego momentu możemy przerwać ciążę, ponieważ nie mamy do czynienia z człowiekiem – ocenił Artur Celiński.
Pytany o najlepsze rozwiązanie trwającego sporu zaznaczył, że „politycy powinni wziąć na siebie odpowiedzialność i powiedzieć: dobrze, uważamy ze to jest złe, ale nie możemy też zmuszać ludzi, którzy chcą podejmować takie decyzje”.
W programie poruszono także temat rekonstrukcji rządu.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu była Maria Furdyna.
Polskie Radio 24/ip
____________________
Data emisji: 23.09.2016
Godzina emisji: 11.17