Zdaniem Tomasza Kaczora, „nie ma już wiele miejsca na spadek bezrobocia”. - Nie ma wiele miejsca na dalszy spadek nie dlatego, że gospodarka będzie zwalniała, ale dlatego, że coraz mniej osób, które pozostają na bezrobociu jest zatrudnialna – wyjaśnił gość.
Dodał, że polska gospodarka powoli zbliża się do granicy, gdzie nowi pracownicy nie będą pochodzić z bezrobocia, ale np. z osób nieaktywnych zawodowo. - Spadek bezrobocia będzie, ale krótkookresowy. Za to wskaźnik zatrudnienia prawdopodobnie będzie rósł – podkreślił Kaczor. Dodał, że należy się spodziewać także wzrostu płac. - Pracownicy mają siłę, pracowników jest mało i trzeba będzie za nich drożej płacić – podsumował.
Także Marek Kłoczko zwrócił uwagę, że w ciągu najbliższych lat płace wzrosną. - Problem braku rąk do pracy nie jest problemem tylko Polski, ale całej Europy Środkowej. W ciągu ostatnich 15 lat z Europy Środkowej wyemigrowało kilka milionów ludzi. Polskę ratują jeszcze Ukraińcy, ale tam też jest coraz trudniej znaleźć pracowników – podkreślił.
W opinii Marka Wołosa odnotowany spadek bezrobocia jest zjawiskiem koniunkturalnym. - Bezrobocie spada z pewnego rodzaju opóźnieniem. W zeszłym roku mieliśmy bardzo silny wzrost gospodarczy. To się przekłada na spadek bezrobocia – zauważył.
Marek Kłoczko, Marek Wołos i Tomasz Kaczor/fot.PR24/TB
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Robert Lidke.
Puls Gospodarki w Polskim Radio 24 - wszystkie audycje
Polskie Radio 24/pr
_____________________
Data emisji: 25.10.16
Godzina emisji: 10:18