Jej największy sukces zawodowy – jak twierdzi – to rekonstrukcja dwóch zaginionych staropolskich instrumentów smyczkowych: to suka biłgorajska i fidel płocka. Zajmuje się także rekonstrukcją gry na tych instrumentach. O tym, czy życie bywa muzyką, a także o podróżach muzycznych międzykulturowych i międzykontynentalnych opowiada językiem muzyki.
– Uszczęśliwia mnie granie muzyki, a głównie komponowanie i kontakt z publicznością podczas żywych koncertów. Stąd też niekończące się moje podróże po świecie – mówiła w Polskim Radiu 24 Maria Pomianowska. – Ludzi przyciąga muzyka i instrumenty, na których gram – dodała.
Jak podkreślał gość Mai Kluczyńskiej, kiedy człowiek ma gorsze doświadczenia i cierpi, to muzyka jest absolutnym balsamem i leczy wszystkie rany.
– Muzyka daje mi cały czas nadzieję na coś, co jest dla nas ważne, jak miłość i wzajemna życzliwość ludzka, której troszkę brakuje od początku świata – powiedziała Maria Pomianowska. – W moim wypadku muzyka równa się nadzieja – podsumowała.
Gospodarzem audycji była Maja Kluczyńska.
Polskie Radio 24/ak/dds/tj
___________________
Data emisji: 06.11.2016
Godzina emisji: 13.15