W ostatnich miesiącach Kazimierz Michał Ujazdowski stał w opozycji wobec działań Prawa i Sprawiedliwości, dotyczących m.in. sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego. – Europoseł nie dostrzega, że polityka to gra zespołowa; należy grać do jednej bramki – mówił Adrian Stankowski. – Polityk ma mniejszą swobodę formułowania własnych opinii niż np. publicysta – dodawał komentator.
Kazimierz Michał Ujazdowski na swojej prywatnej stronie internetowej, w uzasadnieniu swojej decyzji o opuszczeniu partii, napisał: „strategia przyjęta przez kierownictwo PiS po wyborach uniemożliwia realizację deklarowanych celów. Potencjał Polski zamiast wzrastać, trawiony jest w ciągłych, niepotrzebnych konfliktach. Eskalacja sporów prowadzi do drastycznych podziałów społecznych, a brak szacunku dla niezależności Trybunału Konstytucyjnego skutkuje niepewnością prawa i obniżeniem gwarancji praw obywatelskich. Klimat nieufności do samorządów i niezależnych instytucji wydatnie obniża szanse modernizacji Polski”.
Z oceną Kazimierza Michała Ujazdowskiego, dotyczącą bieżącej polityki Prawa i Sprawiedliwości, nie zgodził się na naszej antenie Adrian Stankowski. – Europoseł zupełnie zdaje się nie zauważać tego, kto jest odpowiedzialny za ostatnie niepokoje, kto obniżył autorytet Trybunału Konstytucyjnego i kto próbuje zrujnować obecnie powagę Sejmu – komentował publicysta, wskazując w tym kontekście na winę opozycji.
Więcej tematów i komentarzy w całej rozmowie.
Polskie Radio 24/mp
___________________
Data emisji: 03.01.17
Godzina emisji: 11.17