Gość tłumaczyła, że zdarzają się sytuacje, gdy osoby pracujące na umowy śmieciowe lub bezrobotne nie dochowują obowiązku ponownego zgłoszenia się do ubezpieczenia zdrowotnego. – Ta nowelizacja ma umożliwić im korzystanie z usług lekarza POZ – mówiła.
Maria Libura wskazywała, że jeszcze przed nowelizacją istniała możliwość skorzystania ze świadczeń, nawet gdy system wskazywał brak ubezpieczenia. – Można było złożyć deklarację, że jest się ubezpieczonym, następnie było to weryfikowane przez NFZ – wyjaśniała. Po negatywnej weryfikacji Fundusz mógł dochodzić zwrotu kosztów, jednak często obsługa tego procesu była droższa, niż udzielone świadczenie. – Lepiej jest przyjąć nieubezpieczonych, którzy przychodzą z problemami drobnymi, niż żądać dodatkowej zapłaty – mówiła Libura.
Gość dodała, że stawianie bariery w przypadku drobnych spraw może również spowodować, że problemy narosną. – Pacjent trafi na SOR, tam gdzie leczenie jest o wiele droższe. Ponosi poważne szkody na zdrowiu, system większe koszty związane z jego leczeniem, których i tak nie może odzyskać.
Maria Libura oceniła, że obecnie problem ma wymiar społeczny i budzi niezadowolenie u osób opłacających składki. – Reforma jest pomyślana jako część szerszej wizji, czyli służby zdrowia nieopartej na ubezpieczeniu. Wówczas ten problem zniknie – podsumowała.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/ip
_____________________
Data emisji: 17.01.2017
Godzina emisji: 13:35