Jak podkreśliła Monika Kurtek, deficyt w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych rośnie systematycznie z roku na rok i w dużej części pokrywany jest dotacjami z budżetu państwa.
– Patrząc na ten scenariusz jest się czego bać. Mamy starzejące się społeczeństwo, emerytów i rencistów przybywa i będzie przybywało coraz szybciej. Przyczyni się też do tego prawdopodobnie obniżenie wieku emerytalnego od października tego roku – wyliczała Kurtek. Jak dodała, „nie wiadomo jeszcze ile osób zechce skorzystać z tego przywileju, ale szacunki ZUS mówią, że już w tym roku może to być 350 tys. dodatkowych emerytów”.
Marek Siudaj zwrócił z kolei uwagę, że doniesienia o tym, że ZUS brakuje pieniędzy są standardem. - Może czas najwyższy, by zastanowić się nad poważniejszą zmianą, a nie kosmetyką? Fikcją jest bowiem stwierdzenie, że za emerytury płaci ZUS. Na emerytury tak naprawdę płacimy wszyscy więc może czas przejść do emerytury obywatelskiej lub zastanowić się nad całkowitą rezygnacja z ZUS? Brzmi to źle, ale być może nie jesteśmy w stanie pozwolić sobie na wypłacanie rent i emerytur – zaznaczył gość.
Na inny aspekt zwrócił uwagę Wojciech Warski. – Należy pamiętać, że dziura budżetowa i problem budżetu to nie jest abstrakcyjny problem rządzących, ale problem każdego podatnika – zauważył. - Uniemożliwia on jakiekolwiek obniżki podatku i kładzie się wielkim cieniem na możliwości rozwoju Polski i dogonienia zachodniej Europy, o której tak wszyscy marzymy – podsumował.
Wojciech Warski, Monika Kurtek i Marek Siudaj/fot.PR24/MS
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Błażej Prośniewski.
Polskie Radio 24/pr
_________________
Puls Gospodarki w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 27.03.17