Hans-Joachim Watzke przyznał że piłkarzom Borussii będzie bardzo ciężko grać w dzisiejszym meczu, ale ma nadzieję, że przezwyciężą traumę i rozegrają dobry mecz. "Technicznie oczywiście mecz jest do rozegrania, ale po tym co się wydarzyło będzie bardzo trudno. Musimy jednak grać, to jest nasz obowiązek i musimy próbować sobie poradzić z obecną sytuacją, zresztą nie mamy innego wyjścia" - powiedział szef drużyny z Dortmundu, dodając, że napięta sytuacja w rozgrywkach Ligi Mistrzów powoduje, iż nie ma innego wolnego terminu na rozegrania meczu.
Całe Niemcy ślą piłkarzom wyrazy solidarności, także politycy zapewniają za pomocą portali społecznościowych o swojej pamięci. Minister sprawiedliwości Heiko Maas na Twitterze napisał, że jest zszokowany tym co zaszło, a jego myśli są razem z piłkarzami. Rzecznik prasowy rządu Steffen Seibert powiedział, że całe Niemcy wspierają piłkarzy. O swoim wsparciu zapewnił także na Twitterze trener Bayernu Monachium Carlo Ancelotti. Prasa chwali postępowanie niemieckich kibiców, którzy masowo wystąpili z ofertami wobec kibiców francuskich proponując im opiekę i noclegi.
– Piłkarze Borusii będą próbowali pokazać na boisku, że to wydarzenie na nich zbytnio nie wpłynęło, ale nie sądzę by to tak szybko mogli zostawić za sobą – mówił w Polskim Radiu 24 Marcin Nowak z portalu Sport.pl.
W ocenie gościa, mecz wykracza poza ramy sportowe pod wieloma względami. – Na pewno ws. tych ataków ten mecz nie może przejść obok. Zastanawiam się, jak podejdą do tego spotkania piłkarze AS Monaco – wskazywał. Dodał, że istotną kwestią była również akcja kibiców niemieckich, którzy przyjmowali gości z Francji. – Na pewno będzie solidarność na trybunach. Mamy to piękno futbolu, że mogą się połączyć w tak trudnym momencie – podkreślił.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/ip
Więcej Sportu w Polskim Radiu 24
___________________
Data emisji: 12.04.2017
Godzina emisji: 18:09