Jak wskazywał gość PR24, dostawy amerykańskiego gazu LNG (skroplonego gazu ziemnego) w kolejnych latach mogą być instrumentem nacisku na Rosjan, którzy są obecnie głównym dostawcą surowca. – Należy się spodziewać, że w kolejnych latach udział surowca z USA w Europie będzie wzrastał. Do końca trwającej dekady Stany Zjednoczone mają dostarczać na Stary Kontynent 60-70 mld metrów sześciennych gazu. Obecnie Gazprom do Unii Europejskiej dostarcza 150 mld sześciennych gazu. To pokazuje, że w przyszłości amerykański gaz może stać się elementem nacisku na rosyjskiego dostawcę – oceniał Piotr Maciążek.
Ekspert zaznaczył przy tym, że obecnie, z ekonomicznego punktu widzenia, import LNG z USA może być nieopłacalny. – Mimo że następują zmiany technologiczne i gaz LNG jest coraz tańszy, nadal jest droższy od rosyjskiego surowca – zauważył gość PR24, podkreślając przy tym, że Amerykanie mogą zdecydować się np. na czasowe dotowanie dostaw gazu do Europy, tak by nieopłacalna stała się budowa gazociągu Nord Stream II. – W ten sposób pozycja Moskwy zostałby osłabiona – pointował dziennikarz portalu energetyka24.pl.
Możliwość zakupu przez Polskę skroplonego gazu z USA była jednym z tematów rozmowy, którą w Waszyngtonie wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki przeprowadził z doradcą prezydenta Donalda Trumpa ds. gospodarki i handlu Kennethem I. Justerem.
Więcej w całej rozmowie.
Polskie Radio 24/mp
___________________
Data emisji: 14.04.17
Godzina emisji: 14.09